Podróże kształcą – niby proste, z pozoru oklepane, niejednokrotnie powtarzane przy różnych okazjach hasło, a tyle w nim prawdy! Ludzie decydują się wyjechać z kraju z różnych powodów – jednymi kieruje ciekawość, innymi chęć nauczenia się języka, jeszcze inni – wyruszają z domu w celach zarobkowych. Do tej ostatniej grupy należy moja ciocia, Jadwiga, która przez niemal 8 lat pracowała jako opiekunka osób starszych we włoskim Salerno. Wydawać by się mogło, że skoro jej priorytetem była praca, to, poza zarobionymi pieniędzmi, niewiele wyniosła z tej podróży. Czy jednak tak było naprawdę? A może i ona dostrzegła czar słonecznej Italii, może chciałaby jeszcze raz otworzyć rozdział w swoim życiu zatytułowany: „Salerno”? Postanowiłam ją o to zapytać. Oto, czego się dowiedziałam…