Zakulisowa rozmowa ze stylistką
Ja:
Dzień dobry. Cieszę się, że zgodziła się Pani przeprowadzić ze mną wywiad.
Stylistka:
Nie ma sprawy.
Ja:
Skąd się wzięła Pani miłość do mody?
Stylistka:
To nie był przypadek, to spełnienie moich dziecięcych marzeń. Kiedy spotykałyśmy się z koleżankami u mnie w domu, zawsze wyciągałyśmy z szafy mojej mamy ciuszki i się przebierałyśmy. Następnie zasiadałyśmy przed telewizorem i oglądałyśmy jakieś ciekawe programy z tym związane. Tamtym razem było inaczej, bo podczas klikania po kanałach trafiłyśmy na film pt. “Strachy”. Ukazywał on kulisy teatru – klimat taki niedostępny dla przeciętnej osoby. Patrzyłyśmy z zachwytem na makijaże, dzisiaj odbierane jako staroświeckie, ale w mojej głowie zrodziło się marzenie i postanowienie: ” Ja też tak chcę”.
Ja:
Na czym właściwie polega Pani praca?
Stylistka:
Muszę uważnie wysłuchać klientki, jej potrzeb, oczekiwań, jakich potrzebuje zmian w makijażu i ubiorze. To praca podobna do pracy psychologa, muszę być bardzo cierpliwa. Następnie spotykamy się na wspólnych zakupach i po ocenie kolorystyki dokonujemy zakupu odpowiednich zestawów ubrań.
Ja:
Jak bawić się modą i przełamywać stereotypy?
Stylistka:
Moda to styl, elegancja, nonszalancja, bunt, presja. Wszystko zależy od nas samych – możemy wyglądać jak klony na ulicy – a możemy czerpać z niej inspiracje, mieszając różne style, przez co stworzymy swój własny. Nie bójmy się eksperymentować. Ważna jest kompozycja i nasza fantazja.
Ja:
Czy istnieje grupa klientek/klientów, z którą najczęściej współpracujesz?
Stylistka:
W mojej pracy klienci są w różnym wieku, więc muszę się dopasować. Są klientki ufne, ale też zdarzają się z bardzo dużymi wymaganiami. Miałam kiedyś klientkę, której nie zapomnę, zresztą do dziś cały czas współpracujemy. Przyszła do mnie i powiedziała: “Byłam już u 5 stylistek i nic, mam nadzieję, że Pani mi dogodzi”. Uśmiechnęłam się wtedy, bo taki klient z tak dużymi wymaganiami, jeśli widzi moje kompetencje i będzie zadowolony, zawsze do mnie wróci.
Ja:
Gdzie szuka Pani inspiracji?
Stylistka:
Na ulicy, oczywiście. Mam wrażenie, że urodziłam się po to, by to robić. Zawsze czułam przesyt kiedy narzucone trendy wydawały mi się banalne i wręcz nudne przez ich wszędobylstwo, więc robiłam coś przewrotnego. Na przykład kiedy co jakiś czas kobiety ubiera się klasycznie, to mam nieokiełznaną ochotę na coś innego i zakładam dziewczęce falbanki i powabne koronki. Nawet jeśli w tym czasie zupełnie o nich zapomniano, to już za moment będą hitem.
Ja:
Kim według Pani jest stylistka?
Stylistka:
Specjalistą od makijażu i mody. Przyjaciółką, przed którą klientka się otworzy. Dobrym słuchaczem i osobą bardzo cierpliwą, a najważniejsze, zawsze uśmiechniętą.
Ja:
Czy jakąś klientkę zapamiętała Pani szczególnie?
Stylistka:
Tak. Historia pewnej klientki zostanie ze mną chyba na zawsze. Przyszła do mnie pewna kobieta po poradę a ściślej abym przeprowadziła na niej metamorfozę. Wychowywała sama trójkę dzieci. Była smutna, zagubiona i bardzo zmęczona. Zgodziłam się bez wahania. Rozmawiałyśmy godzinami o jej marzeniach, trendach itd. Były to dla mnie wzruszające momenty, byłam świadkiem jej rozkwitu. Zobaczyłam wówczas, a także usłyszałam od niej, że człowiek swoim działaniem może odmienić czyjeś życie na lepsze.
Ja:
To była niezwykła rozmowa. Myślę, że człowiek, który robi to, co kocha, jest najszczęśliwszy na świecie
Stylistka:
O tak. Masz rację. To spełnienie moich dziecięcych marzeń stało się moją pracą
i wyzwaniem
Ja:
Dziękuję bardzo za wywiad.
Stylistka:
Również dziękuję. Do widzenia
Ja:
Do widzenie i życzę dalszych sukcesów.
Dlaczego nie dbamy o cmentarze żydowskie?
Fotorelacja z ze spaceru na Cmentarz Żydowski. Kiedyś był on miejscem hołdu poległym , dziś to zwykły, nieogrodzony kawałek lasu z ogromną ilością śmieci…
Powiatowa Gimnazjada chłopców i dziewcząt
Już w pierwszych minutach meczu pokazałyśmy, kto tak naprawdę ,,rządzi” na boisku. Nasza drużyna grała precyzyjniej. Potwierdził to wynik 10:0.
Wielki kunszt aktorski oraz nieskazitelne charaktery
Pamiętam, że film wywarł na mnie, jako małej dziewczynce, ogromne wrażenie. Nie byłam w stanie pojąć, jak ludzie z mojego punktu widzenia niczym nie różniący się od pozostałych, mogli być tak bestialscy i bezlitośni
Prawdziwe życie w ciele Awatara
22 lutego o godzinie 20:05,na kanale telewizyjnym “Polsat”, obejrzałam film pt.”Avatar”, który ukazał się w kinach pod koniec 2009 roku. Reżyserem tego dzieła jest James Cameron.
A czy wy wybraliście już szkołę dla siebie?
Większość uczniów już wybrała szkołę, do której chce uczęszczać po ukończeniu gimnazjum. Wybór odpowiedniej dla siebie szkoły nie jest wcale prosty i gimnazjaliści, przed którymi otwierają się drzwi do rozpoczęcia edukacji w wymarzonej szkole, doskonale o tym wiedzą. Każdy powinien wybrać szkołę, w której będzie czuł się dobrze i z uśmiechem uczęszczał na lekcje. Wybór szkoły średniej jest bardo ważny, od tego zależy nasza przyszłość i przyszły zawód. Szkoła na Zachodniej daje wiele możliwości rozwoju młodym ludziom. Poznajemy swoje pasje, zainteresowania.
Podsumowanie naszej pracy w projekcie antydyskryminacyjnym
17 maja 2016r. w naszej szkole gościł ewaluator, który spotkał się z uczniami biorącymi udział w projekcie antydyskryminacyjnego. Pan A.Walczak pytał, co w naszej szkole zostało zrealizowane, jakie są owoce naszej pracy, czym możemy się pochwalić.
Narodowy Dzień Czytania Książek- czytamy “Quo vadis” H. Sienkiewicza
5 września 2016 roku w Gimnazjum Publicznym im. A. Fiedlera w Dębnie obchodziliśmy Narodowy Dzień Czytania Książek- w tym roku czytaliśmy „Quo vadis” H. Sienkiewicza.