2016 – bezpowrotne straty i wielkie powroty
Zabierając się do napisania tu tych kilku zdań, intensywnie przekopałem głowę, co właściwie było takiego pięknego i przykrego w ty roku.
Zabierając się do napisania tu tych kilku zdań, intensywnie przekopałem głowę, co właściwie było takiego pięknego i przykrego w ty roku.
Prawie 40 lat temu – będący wtedy w moim wieku – mój tata stał w kolejce po bilet na I część sagi Gwiezdnych Wojen „Nowa nadzieja”. Przypomnę, że część IV sagi opowiadała o dzielnym Luku Skywalkerze, który wysadził w powietrze stację bojową Imperium. Jestem właśnie po seansie, na którym razem z tatą wspólnie oglądnęliśmy opowieść o tym, w jaki sposób plany Gwiazdy Śmierci trafiły w ręce dzielnych Rebeliantów.
Nagle – jasne, chwilowo oślepiające światło, ostatnie szepty i szelesty. Nieprzesadne skupienie. Chwilowa cisza. Nic nie zamknie im ust na dłużej niż 3 minuty, no chyba że kawałek naprawdę dobrej pizzy. Zaczyna się. Wspaniała melodia wypełnia salę i zaczyna być słyszalny jeden z moich ulubionych dźwięków – delikatny, subtelny szmer baletek rozkosznie rozpływający się w muzyce „Walca Kwiatów”. A już po chwili – „Dobra, scenę balu już mamy, możemy iść dalej”.
Czuć zapomniany już zapach papieru … druku, czuć prawdziwy papier pod opuszkami!
Święta, już dawno nie były białe.
Już od jakiegoś czasu nie te same, już nie z tym błyskiem w oku każdego małego dziecka, czy też dorosłej osoby.
Jednak temu wszystkiemu towarzyszyła i na szczęście nadal towarzyszy muzyka. Od zawsze jak tylko pamiętam dźwięki rozbrzmiewającego telewizora umilały mi czas podczas świąt. Wydobywające się odgłosy śpiewanych kolęd przez największe sławy polskiego show biznesu muzycznego, takich jak Golec Orkiestra czy Maryla Rodowicz.
Pierwszą książką jednego z moich ulubionych autorów, czyli Johna Greena, była powieść pt. ,,Ostatnia Piosenka”. Dowiedziałam się o nim wtedy, kiedy jego książki stały się bestsellerami na całym świecie. Jest mistrzem opowieści romantycznych. Potwierdzi to każdy, który czytał jego historie. Napisał również takie książki jak: ,,I wciąż ją kocham” oraz ,,List w butelce”, które sama również przeczytałam.