“Wizyta” – bo raz na jakiś czas wypada
Trzeba przyznać, że nastał dla nas specyficzny czas. Chyba nikomu nie trzeba o tym specjalnie przypominać, koniec końców ciężko znaleźć osobę, której początek listopada kojarzyłby się inaczej, jak z dniem Wszystkich Świętych. Wiadomo – czas zadumy i refleksji nie tylko nad grobami bliskich – nierzadko także w gronie rodzinnym; we własnym, domowym zaciszu.
Co jednak dzieje się, gdy cały rok uciekamy i tego jednego, szczególnego dnia przyjdzie nam stawić czoło przeszłości?
O tym m. in. opowiada spektakl “Wizyta” autorstwa Radosława Paczochy, w reż. Agnieszki Maskowic.