Fontanna interaktywna w Lublinie
Cześć! Dzisiaj temat o… fontannach, tak o fontannach.
Cześć! Dzisiaj temat o… fontannach, tak o fontannach.
Problem dużej ilości śmieci na świecie pojawia się coraz częściej w różnego rodzaju mediach: telewizji, internecie, czasopismach. I to bardzo dobre! Nasza planeta nas potrzebuje! Dziesiątki lat zapominania o tym, że zdrowe powietrze i czyste otoczenie są nam niezbędne do życia zaowocowały tym, że teraz musimy walczyć ze smogiem i dzikimi wysypiskami. Nie trzeba wiele by pomagać naszej planecie! Nie wierzycie? Przekonajcie się sami!
Razem z moim bratem kochamy zwierzęta. Niestety nigdy nie mogliśmy mieć w domu ani psa, ani kota, ponieważ Kamil jest uczulony na sierść zwierząt. Dla jednych sprawa byłaby jasna – nie możemy mieć zwierząt w domu i już. Nie dla nas! Po długich debatach i rozmyślaniach znaleźliśmy świetne rozwiązanie z naszej sytuacji! Jakie? Przekonajcie się!
Czy wiecie ile niebezpieczeństw kryje się w sieci? Kto nam zagraża i w jaki sposób możemy utracić cenne dane z komputera przez lekkomyślność? My już w wiemy, ponieważ w naszej szkole został zorganizowany Dzień Bezpiecznego Internetu! W ramach akcji tworzyliśmy plakaty ilustrujące zagrożenia, które czyhają na nas w internecie, wymyślaliśmy hasła i rymowanki, odbyliśmy też szereg ciekawych lekcji wychowawczych, a nasi nauczyciele zostali przeszkoleni w tym temacie. Inicjatorem akcji w naszej szkole była Pani wicedyrektor – Beata Wójcik, która z chęcią odpowiedziała na kilka pytań naszej dziennikarki – Julity Paprockiej. Zapraszamy do wywiadu!
Chcecie dowiedzieć się coś o północy Europy?
Ponieważ tata i mama nie lubią nudnych wakacji w gorących krajach, dlatego w tym roku zabrali nas na wakacje do Szwecji. Stolica Szwecji Sztokholm nazywana jest również stolicą Skandynawii i za chwilę dowiecie się dlaczego…
Żyjemy w świecie w którym nowoczesny telefon ma praktycznie każdy. Niestety internet i nowe technologie skutecznie zniechęcają młodych ludzi do książek. Czy słusznie? Jakie są plusy czytania książek? Co daje nam codzienna lektura?
Książka jest dobra na wszystko. Kiedy mam dzień pełen wrażeń i emocji, zamykam się w swoim pokoju biorę książkę i przenoszę się do krainy bohaterów literackich. Czytanie to moja pasja, dzięki której mam dużo sił żeby podejmować kolejne wyzwania.
Dzieci czasami za bardzo ufają dorosłym, niekiedy nieznajomym a to może być niebezpieczne. Ostatnio po odłożeniu słuchawki mama była bardzo zdenerwowana. Kiedy spytałam: „Co się stało i z kim rozmawiała?” odpowiedziała: „z ciocią Gosią i że musi mi opowiedzieć historię, która się przydarzyła mojej kuzynce Asi”. Jeśli to Was zaciekawiło to zapraszam.
Wojna to trudny czas który przynosi: biedę, strach i niewolę.
Żołnierze walczą o ojczyznę a szczególnie o przetrwanie. Dziś opowiem wam o pewnej historii z czasów drugiej wojny światowej, którą opowiedział mi mój pradziadek.
Kto powiedział, że święta trzeba spędzać przy stole całe dnie jedząc i nic nie robiąc? Ja czegoś takiego nie lubię, jestem bardzo energiczna, tak jak cała moja rodzina, dlatego nasze święta wyglądają zupełnie inaczej niż te tradycyjne.