Opowiadanie konkursowe Marcina Wiśniewskiego

– Jaka wycieczka?  – Marcin jak zawsze stał z nogą wspartą o ścianę i spoglądał na Agatę spod raperskiej czapki. Jego zachowanie drażniło ją już od pierwszej klasy, ale nigdy tego nie powiedziała. Lubiła tego czarnookiego chłopaka, który w życiu nie przeczytał żadnej książki, no oprócz poradnika gry w Minecraft, ale za to potrafił obsłużyć i naprawić każde urządzenie elektroniczne. Był jakby z kosmosu, ale kiedy wspólnie coś robili dobrze się z nim pracowało. Teraz też oczywiście nie miał pojęcia, o czym mówi.

Opowiadanie konkursowe Dominiki Kulig

MAGICZNA WYPRAWA DO KOPALNI SOLI W WIELICZCE

Był chłodny, wrześniowy wieczór. Odczuwałam coraz bardziej zmęczenie, wywołane tą paskudną pogodą. Postanowiłam odpocząć i przyniosłam jakieś słodkości z kuchni. Wtedy kumpela – Renia powiedziała, że niedawno przeczytała w książce, iż w XIV wieku w Wieliczce powstał szachownicowy układ miasta. Nie byłam pewna, czy to prawda? Renia przecież nie interesowała się historią – wolała matematykę, ale dalsza część rozmowy uwiarygodniła jej wypowiedź.