Opowiadanie konkursowe Pauliny Perzan

Moja praca zaczęła się w XIII wieku. Była to tytaniczna robota, o wiele bardziej żmudna niż górników, których codziennie obserwowałem. Niż tych wszystkich mężczyzn i dzieci, wydobywających sól przez cały dzień. Zazdrościłem im tego, że ich praca nie trwała dwadzieścia cztery godziny, mogli wrócić do swych domostw. Do żon, dzieci, ojców, matek. Ja nie…

Opowiadanie konkursowe Macieja Kamińskiego

Ciche mieszkanie w bloku w Wieliczce. Godzina 5:00, cały dom pogrążony jest w ciszy. Nagle spokój zostaje przerwany przez głośną muzykę:

There’s nothing wrong with me
There’s something wrong with you
There’s something wrong with me
I hope your stepson doesn’t eat the fish
When we’re crying for our ne…