HEY I GOŚCIE NA OTWARCIU MUZEUM POLSKIEJ PIOSENKI W OPOLU
Kilka fragmentów ze specjalnego koncertu inauguracyjnego w Opolu. Hey wraz z gośćmi!
Kilka fragmentów ze specjalnego koncertu inauguracyjnego w Opolu. Hey wraz z gośćmi!
Mogę tylko czule zachęcić do przeczytania, bo oprócz romansu jest to genialna lekcja historii Polski, poezji oraz ludzkości. Jak to z artystami bywa, zostawili po sobie lekki niedosyt, ale również ogrom doświadczenia przelanego między innymi na listy. ,,Listy na wyczerpanym papierze ‘’
Beata robi symbolicznego pstryczka w nos wymyślnym młodym gwiazdką i pokazuje na co ją stać. Ja bym się obawiał. Ta płyta może nieźle zawojować na listach przebojów, a przyszła trasa koncertowa pewnie pobije kolejny rekord.
Jaki znak pokoju? Jakie pojednanie dla katolików i gejów? Czy kościół nie naucza, że trzeba kochać i szanować bliźniego swego? Czy może jednak osoba o odmiennej orientacji, nie jest twoim bliźnim?
Właśnie ta i inne legendy krążyły po naszym kraju, pomiędzy warszawskimi knajpami a teatrami, przekazywana z ust do ust przez rzekomych przyjaciół pisarza. Jaka jest prawda? Nie próbujmy zgadywać. Sęk w tym, że to te legendy zachęcają nas-czytelników do czytania następnych opowiadań Marka Hłasko.
Coś co jeszcze kilka miesięcy temu było tylko pomysłem, dziś jest rzeczywistością i to wszystko dzięki chęci działania! Cel był jeden! Zespół Szkół nr 1 w Wieluniu chce posiadać wielofunkcyjne boisko plażowe.
Ośmioletnia szkoła podstawowa, w tym czteroletnia edukacja wczesnoszkolna, cztery lata liceum i aż pięć lat technikum. Zlikwidowanie szkół zawodowych na rzecz szkół branżowych.
„Ona jest absolutnie, bezwzględnie przecudowna, doskonała, ciepła, seksowna, boska! Ma wspaniały głos. Jest piekielnie dowcipna, fantastycznie inteligentna”.
Nasz wieluński mistrz świata otworzył w naszej szkole kompleks wielofunkcyjnego boiska plażowego.
To wydarzenie było moim jednym z wielu marzeń, które błąkało się po głowie od dobrych kilku lat. Wybrać się na najpiękniejszy, jak wszyscy twierdzą , festiwal na świecie, a mianowicie Woodstock. Na samą myśl byłem przerażony, że gdzie ja tam pośród milionów fanów mocnych brzmień, ubranych w glany, pojawię się infantylnie wkraczając… w ,,błotko”.