Uchwycone chwile … sekundy …. uczucia… na zawsze…
Pasja fotografii w młodych latach zrodziła się we mnie dzięki mojemu tacie. Od młodych lat uwielbiałem gdy dana chwila, a w niej uczucia zachowywane, były za magicznym naciśnięciem migawki. Potem wyczekiwanie i nagle pojawiały się wywołane zdjęcia, a w każdym z nich milion wspomnień. Zdjęcia przenosiły i nadal przenoszą nas w miejsca, w których chcielibyśmy być, które tworzą w nas te same uczucia, myśli, stany…
Przez te kilka lat fotografia nieco się zmieniła, czasem mam wrażenie, że na niekorzyść… Brakuje mi staranności w wykonywanych zdjęciach. W dobie dzisiejszych czasów możemy wykonać tysiące tych samych zdjęć, wybierać, przebierać by wybrać te najlepsze. Te parę lat do tyłu najczęściej zdjęcie było przemyślane lub całkowicie spontaniczne. To właśnie w nich tkwiła magia zdjęć.
Dlatego mimo posiadania lustrzanki cyfrowej nie pokazuję wykonanych zdjęć do momentu ich publikacji. Staram się w ten sposób stworzyć odrobinę magii.
Aparat mam zawsze przy sobie, gdyż wszystko potrafi zainspirować, nawet rutyna, która nas otacza. Postarałem się wybrać kilka zdjęć, które naprawdę lubię lecz chyba nigdy nie stwierdzę, czy są one wystarczająco dobre, czy może każde następne zrobione zdjęcie może być lepsze.
Oceńcie sami…