Szu­kanie swo­jego “Ja” to zajęcie, które us­pra­wied­li­wia każde głup­stwo, a na­wet zbrod­nię, nie mówiąc o zwyczaj­nej nieod­po­wie­dzial­ności.
Sławomir Mrozek

Sławomir Mrożek to milczek, dziwak, outsider. Jeden z  mieszkańców mojego miasta- pan  Paweł Chara- został jego osobistym sekretarzem.  Tak zapamiętamy dramatopisarza dzięki jego fotografiom