Mia straciła to, co kochała… Czy miłość do rzeczy i osoby będzie w stanie pokonać śmierć, a bohaterka da radę żyć dla miłości? Gayle Forman w książce „Zostań, jeśli kochasz („If I stay”) przedstawia młodą wiolonczelistkę, która zakochuje się w rockmanie, Adamie – on zaś jest jej przeciwieństwem.
Sięgnęłam po tą książkę, ponieważ jest bestsellerem, bardzo dużo się o niej mówi, a jej autorka ma na swoim koncie sporo bardzo dobrych, cenionych utworów. Czytanie jej było bardzo przyjemne i minęło w mgnieniu oka. Teraz przez cały czas mam ją w pamięci i mówię o niej przy każdej okazji związanej z książkami.
Bohaterką i narratorką jest Mia, która jest w stanie „zawieszenia” – śmierci klinicznej po tragicznym wypadku, w którym zginęła jej rodzina. Została sierotą, teraz toczy wewnętrzną walkę między miłością i życiem a śmiercią. To trudny wybór. „Nie jestem pewna, czy jeszcze należę do tego świata. Nie jestem pewna, czy chcę się obudzić”, „Czasem Ty decydujesz o wyborze, czasem wybór o Tobie” – mówi bohaterka.
Książka jest romansem, a wspomnienia, przeplatają się z momentami aktualnej sytuacji w szpitalu ze zrozpaczoną rodziną, kuzynką i chłopakiem. Mia pokazuje, co dzieję się po wypadku podczas jej śpiączki oraz wspomina piękne chwile przed tragedią z jej miłościami: muzyką, wiolonczelą i Adamem. Pasja dziewczyny jest tak duża, że przejawia się nawet podczas opisywania bliskości Mii i Adama podczas namiętnego pocałunku. Miłość mimo ich młodego wieku jest ukazywana jako bardzo poważna i dojrzała.
Książka jest napisana językiem przystępnym dla młodzieży, a szczególnie dobrym pomysłem jest właśnie bohater i narrator w jednej osobie. Popularność powieści sprawiła, że została zekranizowana z rolami Chloë Grace Moretz i Jama Blacka. Użyte w filmie piosenki nadają fabule nowy charakter, poruszenie emocji, dynamikę i tempo akcji. Dlatego polecam podczas czytania książki, włączyć te utwory, wczuwając się bardziej w losy bohaterów.
Powieść porusza temat wartości ważnych w życiu człowieka: pasji, którą każdy z nas ma i miłości, jaką darzymy innych i jesteśmy obdarowani. Wiele tutaj także treści o śmierci i nadziei na odzyskanie ukochanej osoby, również o nieustannej walce. Powieść jest poważna, jednak we wspomnieniach bohaterki są też przyjemne chwile. Nie ukrywam, że podczas czytania książki nie ominęło mnie wiele wzruszeń i emocji, dopingowanie bohaterów, utożsamienie z ich sytuacją. Porusza ona temat wielu życiowych dylematów i chwyta za serce, dając obraz realnego, rzeczywistego życia. Chętnie na pewno ponownie sięgnę po ten melodramat. Polecam również kontynuację książki – „Wróć, jeśli pamiętasz”.
Komentarze ( )