„Dla Ciebie wszystko” to melodramat produkcji USA z 2014 roku w reżyserii Michaela Hoffmana. Został on oparty na podstawie bestsellerowej powieści Nicholasa Sparksa, autora dobrze nam znanego ,,Pamiętnika”.
Amanda Collier to śliczna, inteligentna, sympatyczna i bardzo żywiołowa dziewczyna, pochodząca z porządnej rodziny. Dawson Cole jest przystojnym, inteligentnym i bardzo nieśmiałym chłopakiem. W przeciwieństwie do Amandy pochodzi z patologicznej rodziny, gdzie alkohol, narkotyki i przemoc to codzienność. Los stawia tych dwoje na swojej drodze i rodzi się pomiędzy nimi silne uczucie. Sielanka jednak nie trwa długo. Dawson powoduje nieumyślną śmierć swojego kuzyna. Trafia do więzienia i postanawia odpokutować swoją winę, żyjąc w samotności z dala od Amandy. Po 20 latach ich drogi krzyżują się ponownie. Byli kochankowie spotykają się na pogrzebie swojego przyjaciela. Nadchodzi czas, aby wyjaśnić niedokończone sprawy, zapomnieć o ranach z przeszłości i zastanowić się nad tym co dalej.
Film „Dla Ciebie wszystko” nie jest niestety produkcją wysokich lotów. Ma się wrażenie, że jest to typowa „love story” dla nastolatek. Wiele rzeczy jest wręcz banalnych i przewidywalnych. Można wyciągnąć wniosek, iż wszystkie filmy na podstawie książek Nicholasa Sparksa są takie same i posiadają ten sam schemat.
Scenariusz filmu nie zasługuje na pochwałę. Prawie wszystkich elementów układanki można domyślić się na samym początku. Wielkim minusem są sceny powrotów do przeszłości. Przeszkadza to widzowi w niektórych momentach w pełnym zaangażowaniu się w historię głównych bohaterów. Również nieprzemyślany został dobór aktorów, którzy w swoich młodszych i starszych wcieleniach są zupełnie niepodobni.
Grę aktorską można określić jako przeciętną. Odtwórczyni roli Amandy (Michelle Monaghan) spisała się dobrze, jednak Dawson (James Mardsen) nie wykazał się swoim talentem aktorskim.
„Dla Ciebie wszystko” jest więc zwykłym romansidłem na niedzielne popołudnie. W sam raz dla kobiet, które desperacko szukają idealnej miłości.
Komentarze ( )