Zapowiadała się zwykła lekcja języka polskiego… Po dzwonku wszyscy zajęli miejsca i wyciągnęli zeszyty. Pan podyktował temat i powiedział: – Dziś przygotujemy się do Salonu Uczniowskiego, który niedługo odbędzie się w naszej szkole, goszcząc Pana Adama Cywkę, aktora teatralnego i serialowego. Wszyscy pomyśleli: „Super, luźna lekcja, nie będzie trzeba nic robić…”. Uczniowie zmienili jednak zdanie, gdy usłyszeli przydzielone im role. Pan przechadzał się od  ławki do ławki i każdemu przydzielał coraz to dziwniejsze „postacie” do odegrania, np. tort, rybę, roztapiający się lód czy krasnale ogrodowe. Wszyscy myśleli, iż mamy to przygotować w domu, odpowiednio się przebrać, nauczyć się kwestii, przynieść stosowne rekwizyty. Jednak Pan oznajmił: – Macie na to pięć minut… Na twarzach uczniów pojawiły się stres i zdziwienie. W klasie zrobił się hałas, zamieszanie, wszyscy panikowali i nie wiedzieli, co wymyślić. Gdy skończył się czas przygotowań, na tak zwany pierwszy ogień zgłosiłam się w roli… tabletki przeciwbólowej. Bardzo sprawnie to poszło. Potem po kolei występowali inni. Osobiście najbardziej podobały mi się prezentacje Wiktorii Richel odgrywającej tort, Marty Ciborowskiej oraz Hanki Pietras w roli wampirków, Natalii Cygal oraz Ady Szumiejko w roli ziemniaków – gorącego i zimnego! – wyjętych z piekarnika. Lekcja była nietypowa, ale bardzo ciekawa. Było dużo śmiechu, a ja nawet nie wiedziałam, że mam taką zdolną klasę…

MARLENA URBANIAK – 2 e

PS. Klasa 2 e serdecznie prosi Pana o więcej takich lekcji.