Agresja, wrogość, obojętność, zakochanie, miłość – to niektóre z przykładów więzów, jakie łączą ludzi. Człowiek zawsze dąży do kontaktu z drugą osobą. Przykładem tego jak mogą rozwijać się relacje międzyludzkie jest sytuacja przedstawiona w filmie „Disco Polo”, który od 27 lutego mogliśmy oglądać w kinach.
Akcja rozgrywa się w szalonych latach 90., kiedy Polska odzyskała wolność. Wszyscy marzyli, aby w naszym kraju było jak w Ameryce.
Główny bohater – Tomek (Dawid Ogrodnik) – młody, wiejski chłopak, którego marzeniem (jak wówczas wielu ludzi) jest założenie zespołu discopolowego. W tym celu spotyka się z Rudym (Piotr Głowacki) – geniuszem, piszącym świetne teksty piosenek. Rudy na początku jest onieśmielony, a wręcz twierdzi, że nie umie tworzyć tekstów. Z czasem Tomek przekonuje go do swojego pomysłu. Młodzi po wielu trudnościach i przy pomocy Daniela Polaka (Tomasz Kot) zakładają swój zespół, który po kilku tygodniach jest jednym z najlepszych w kraju.
W drodze na szczyt kariery Tomek poznaje Gensoninę (Joanna Kulig) młodą gwiazdę muzyki Disco Polo. Chłopak zakochuje się w niej z wzajemnością.
Na planie filmowym aktorom towarzyszyło wiele emocji. Ich zmagania można obejrzeć na youtube.com. Wspominają, że mimo iż na planie filmowym nie było łatwo, to jednak miło wspominają czas spędzony przy produkcji.
„Disco Polo” to film, który swoją akcję opiera na relacjach międzyludzkich. Bohaterowie przeżywają emocje, jak każdy człowiek. Film pokazuje jaka przemiana następuje w człowieku, kiedy ze zwykłego śmiertelnika staje się gwiazdą. Tomek po wydaniu kilku kaset (tak to czasy kaset magnetofonowych) stał się kimś. Dziewczyny szalały na jego punkcie. Myślał, że może wszystko. Był opryskliwy wobec przyjaciół i nie szanował ich. Tomek swoim zachowaniem wyrządził wiele złego Rudemu, za co musiał go przeprosić.
„Disco Polo” to bardzo barwny film. Kolorowe, błyszczące stroje to jeden z atrybutów gwiazd muzyki Disco Polo w tamtych czasach. Kostiumolodzy dołożyli wszelkich starań, aby jeszcze lepiej przybliżyć widzom klimat tamtych czasów.
Mimo, że nie jestem wielbicielką tego rodzaju muzyki, to jednak myślę, iż warto obejrzeć film „Disco Polo” w reżyserii Macieja Bochniaka. Po za tym, że to dobra dawka humoru, to pokazuje, ze nie warto się zmieniać dla pieniędzy. Agresja, obojętność, miłość te wszystkie uczucia są obecne w filmie.
Komentarze ( )