Są postaci, o których nie da się łatwo zapomnieć. Wśród moich inspiracji znalazła się Reginie Brett, amerykańskiej pisarka, której książką pt. „Bóg nigdy nie mruga” zainteresowałam się dwa lata temu.
Regina Brett przetrwała w życiu wiele trudnych sytuacji. Pochodziła z bardzo biednej rodziny. Jako studentka zaszła w nieplanowaną ciążę, a ojciec dziecka porzucił ją. Była skazana na samotność, każdy z jej związków kończył się po kilku miesiącach. Długo czekała na to, aby odnaleźć prawdziwą miłość, a udało jej się to w wieku 40 lat, kiedy poznała obecnego męża. Szczęście zaczęło się do niej w końcu uśmiechać, lecz nie trwało długo. Zachorowała na raka piersi. Choroba wiele zmieniła w jej dotychczasowym życiu i paradoksalnie przyniosła jej wiele nadziei i motywacji. W wieku pięćdziesięciu lat postanowiła podzielić się swoimi przeżyciami w książce „Bóg nigdy nie mruga”.
Jest to zbiór felietonów, zawierających pięćdziesiąt lekcji, jak sama autorka twierdzi ,,na trudniejsze chwile w życiu”. Pisze w nich między innymi o samotnym macierzyństwie, poszukiwaniu miłości. Opisuje swoje wzloty i upadki. Udziela wielu wskazówek, w których ukryte są życiowe mądrości. Przyznam, że książkę przeczytałam jednym tchem, ma ona to „coś”, co nie pozwala jej ot tak odłożyć na półkę. Felietony są pełne optymizmu, niejednokrotnie wzruszają i inspirują czytelników, w tym mnie. Pozwalają spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy. Można znaleźć tam wiele uniwersalnych prawd, które pokazują, jak stać się lepszym człowiekiem. Brett swoimi tekstami daje nam do myślenia i uświadamia, że wszystko zależy od nas samych. Życie jest tylko jedno i należy je przeżyć jak najlepiej, realizując swoje plany i marzenia. Należy czerpać z życia jak najwięcej radości, nie popadać w rutynę oraz docenić to, co się ma. Przyznam, że kilka rozdziałów wniosło coś w moje życie, zdałam sobie sprawę, czym tak naprawdę warto kierować się i co jest najważniejsze.
Cieszę się, że sięgnęłam po poradnik Brett, bo zainspirowała mnie swoją siłą i determinacją do pokonywania wszelkich trudności. Ulubiony cytat, jaki zapadł mi w pamięć: ,, To wybór, a nie przypadek, decyduje o twoim przeznaczeniu. Sam musisz zdecydować, ile jesteś wart, jaką odgrywasz rolę w świecie i w jaki sposób nadajesz mu sens. Nikt inny nie dysponuje tym, co ty – twoim zestawem talentów, pomysłów, zainteresowań. Jesteś oryginalnym egzemplarzem. Arcydziełem. Pokaż całemu światu, jakim stworzono cię cudem”.
Komentarze ( )