Przyszło nam żyć w dwudziestym pierwszym wieku, w którym nic nie jest proste tak, jakby się wydawało. Często w gonitwie wymazujemy z pamięci to, co jest dla nas ważne i co mogłoby nas uszczęśliwić, zapominamy o drugim człowieku i o tym, jak ważne są kontakty międzyludzkie.
Każdy człowiek ma własne cele i marzenia, które chciałby spełnić. Jednak z dnia na dzień zapominamy o tym, że życie jest krótkie i nie wystarczy tylko „istnieć”, ważne jest, by życie było pełne niespodzianek i niesamowitych wspomnień z ludźmi, których kochamy. Piękne jest to, że marzenia nie muszą być czymś nierealnym i nieosiągalnym, wszystko, czego pragniemy lub do czego zdążamy może stać się rzeczywistością. Jednak nawet jeśli wszystkie nasze marzenia się spełnią, będziemy mieli wszystko, czego chcemy, nie da nam to szczęścia, jeśli nie będziemy mogli się tym z kimś podzielić; tym kimś jest drugi człowiek.
Faktem jest, że człowiek jest istotą społeczną. Ludzie nie nadają się do życia w samotności, potrzebują pewności, że jest ktoś obok, na kogo mogą liczyć i kto ich zrozumie. Ale kiedy żyjemy według ściśle wytyczonego harmonogramu z uwzględnieniem tego, o której godzinie możemy iść na spacer czy na zakupy, zapominamy o tym, jak ważny jest człowiek. Podążamy do własnych celów, ale bliżej temu do wyścigu, w którym nikt nie liczy się z drugą osobą i jej uczuciami. Z mijającymi dniami mamy coraz mniej czasu dla znajomych, przyjaciół, a nawet rodziny.
Każdy chciałby być szczęśliwy. Dla jednej osoby szczęście oznacza wspaniała rodzina, dla drugiego praca, w której może się spełnić. Jednak niezależnie od tego, co wybierzemy najważniejszy jest człowiek, a tak często o tym zapominamy. Mimo pewnych różnic w wyglądzie i charakterze jesteśmy tacy sami, znajdujemy się w tym samym miejscu w tym samym czasie, by RAZEM dążyć do celu.