Wiele osób twierdzi, że kolekcjonowanie figurek to nie może być hobby, a osoby, które je zbierają, są dziecinne i nudne. Czy to prawda?
Spotykałam się z różnymi opiniami na temat zbierania figurek. Jedni mówią, że to coś wartego uwagi, a drudzy, że to kompletna bzdura. Ja sama jestem kolekcjonerką od ponad 6 lat, uważam, że to coś, w co warto się zaangażować.
Modelom można robić rzędy (siodła, ogłowia, czapraki, itp.), przemalowywać, fotografować albo po prostu cieszyć nimi oko. W internecie jest pełno ślicznych zdjęć customów (przemalowanych koni) oraz rzędów.
W naszym kraju organizowana jest impreza – Sarmacki Live Show, jedyne tego typu wydarzenie w Polsce. Polega ono na wystawianiu realistycznych modeli koni w określonych klasach konkursowych, w których ocenia się poprawność anatomiczną i dopasowanie modelu do rasy, a także jakość wykonania.
Wystawiane modele mają szanse wygrać nagrody w postaci rozet. Po ocenieniu wszystkich klas przewidziane jest głosowanie na ulubiony model publiczności.
Ludzie mówią, że to zabawki, które nie są nic warte, naprawdę przykro jest coś takiego słyszeć. Są modele warte parę tysięcy złotych, zwane Artist Resin, wykonane z dużą dokładnością przez wielkich artystów. Niestety, ale bardzo wielu ludzi nie docenia tego hobby, co wiążę się z tym, że jesteśmy krytykowani w bardzo niemiły sposób. Rozumiem, że każdy ma swoje zdanie, ale każdy ma też swoje hobby, które należy uszanować.
Myślę, że zbieranie figurek to pasja, hobby, świetna zabawa, jak również sposób, aby poznać wielu wspaniałych ludzi, a to, że ludzie mówią, iż to bzdura, to NIEPRAWDA!
Komentarze ( )