„Pan Mercedes” jest książką znanego amerykańskiego pisarza; nazwanego „królem horroru”. Mowa oczywiście o Stephenie Kingu. Wśród jego powieści znajdują się takie książki jak „Lśnienie”, „Carrie”, „Zielona mila”, „Dallas ’63” i wiele innych. Rok 2014 przyniósł pierwszą powieść detektywistyczną w twórczości autora. Wszystko zaczęło się od nocowania w motelu, gdzie usłyszał o kobiecie, która za sprawą kłótni wjechała samochodem w grupę ludzi czekających na rozmowę o pracę w McDonald’s. Uznał, że to dobry pomysł na książkę. I nie pomylił się.
Historia zaczyna się od sceny, w której grupa zdesperowanych ludzi stojących w kolejce po pracę, zaś rozpędzony szaleniec w Mercedesie wjeżdża w tłum bezrobotnych, raniąc 15 osób i zabijając 8. W książce jest dwóch głównych bohaterów: sprawca oraz Bill Hodges – pogrążający się w depresji były policjant. Przechodząc na emeryturę, zostawił za sobą kilka nierozwiązanych spraw. Jedną z nich, niedającą mu spokoju jest „Pan Mercedes” – człowiek, który uciekł z miejsca zbrodni, nie zostawiając śladów prowadzących do niego. Teraz nawiązuje kontakt z emerytowanym detektywem, chcąc skłonić go do odebrania sobie życia oraz mówiąc, że planuje nową zbrodnię, jeszcze okrutniejszą od poprzedniej. Bill Hodges jest przekonany, że tylko on z pomocą dwójki przyjaciół może go powstrzymać.
„Pan Mercedes” jest nietypową powieścią kryminalną, ponieważ już na początku wiemy, kim jest sprawca. Mimo to śledzimy jego poczynania z zapartym tchem, czekając na kolejny ruch. Historia jest opowiadana z punktu widzenia detektywa oraz Pana Mercedesa, dzięki czemu możemy lepiej wczuć się w te dwie osoby. Ciekawie pokazane są postacie, ich motywy, to co je ukształtowało, uczucia, relacje z innymi. Każdy ma swój unikalny charakter, przez co nie ma tutaj bohaterów zwyczajnych, bez żadnego wyrazu. Znajdziemy postać, którą będziemy wspierać albo taką, której będziemy życzyć śmierci. Nie brakuje w książce również wątku miłosnego czy też dowcipnych sformułowań, na przykład: „Pan Mercedes to bardzo inteligentny człowiek, który przypadkiem jest szalony.”
Kontynuację „Pana Mercedesa” stanowią jeszcze dwie części historii, więc nie musimy od razu rozstawać się z ulubionymi postaciami. W 2017 roku pojawiła się ekranizacja tej książki w postaci serialu. Co ciekawe prawa autorskie do “Pana Mercedesa” zostały sprzedane jeszcze przed wydaniem książki.
Podsumowując, książkę “Pan Mercedes” uważam za naprawdę godną polecenia. Jako autor kryminału King spisał się bardzo dobrze, historia opowiedziana bez duchów i innych upiorów nadal zawierała elementy zaskoczenia i nieoczekiwane zwroty akcji trzymające w napięciu do ostatniej kartki.
Recenzja powstała jako element realizacji projektu w ramach Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa
Komentarze ( )