Na początku organizatorzy konkursu rozgrzali nas przed dalszymi aktywnościami. W każdej konkurencji jedna grupa komentowała, co robią inne, przez to nie brała w niej fizycznego udziału. Później była zamiana. W pierwszej konkurencji ścigaliśmy się. Następowały różne utrudnienia, np. wkładaliśmy gąbki między nogi, do tego trzymaliśmy je w rękach i tak skakaliśmy.

W drugiej rundzie brały udział 2 osoby. Każda z nich  dostała wałek do ręki i próbowała nim przewrócić przeciwnika. Na końcu dwie osoby, które przewróciły najwięcej dzieci, walczyły z „bossami’’, czyli instruktorami.

W kolejnej konkurencji w rolę reporterów wcieliła się „nasza” ekipa. Polegała ona na klikaniu lampek, które się zapalały w losowych miejscach. Światełka miały wiele kolorów. Określona grupa naciskała wybrane barwy, np. czerwone i zielone.

Później poszliśmy do hali sportu, gdzie można przebywać wyłącznie z instruktorem. Były tam szarfy zwisające z sufitu, na których można było robić różne akrobacje. Bawiliśmy się tam w „podłoga to lawa’’. Zabawa polegała na tym, że trzeba było przeskakiwać po klockach, w taki sposób, aby nie dotknąć podłogi.

Następnie udaliśmy się na trampolinę, która najlepiej w całym parku wystrzeliwała w górę. Skacząc na niej, próbowaliśmy zrzucić gąbkę, którą pan instruktor umieścił wysoko w górze.

Na koniec zabaw każdy uczestnik dostał długopis, bransoletkę i worek z logo „Energi Super Parku”. Wygrana grupa otrzymała darmowy bilet wstępu na 24h na kolejną porcję wrażeń i niesamowitej zabawy.

Wycieczka bardzo nam się podobała. Instruktorzy są sympatyczni i mili. Czas upłynął nam więc w mgnieniu oka.

Tego dnia również, jako członkowie Szkolnego Koła Dziennikarskiego, mogliśmy spróbować, jak wygląda ciężka praca reportera. Efekty naszej pracy już wkrótce będzie można podejrzeć w mediach społecznościowych.

Podsumowując, polecam każdemu wybrać się do „Energi Super Parku” z przyjaciółmi i spróbować swoich sił w fascynującym świecie trampolin!