1.jpg
pixabay.com/ 12019

W listopadzie 2 Liceum Ogólnokształcące w Łańcucie po raz kolejny gościło podróżnika. Relacjonował on wyprawę do Indochin, która odbyła się zimą ubiegłego roku.

O swojej przygodzie opowiadał uczniom liceum jeden z członków – znanej nam z odbywanych każdego roku spotkań – grupy „Trzask”. Są to młodzi, energiczni, ciekawi świata ludzie, którzy z każdą kolejną podróżą spełniają swoje marzenia. W skład grupy wchodzi 7 osób, m.in. Samuel Kempski, którego mieliśmy przyjemność słuchać tym razem. Już od początku spotkania podróżnikowi udało się zaciekawić uczniów, podając dość oryginalny powód podróży. Zbliżały się święta Bożego Narodzenia, u naszego gościa miała się zebrać cała rodzina, zapowiadało się mnóstwo szumu i krzątaniny, postanowił więc wraz z kolegami zobaczyć inne święta – w Kambodży i Wietnamie – podróżując, poznając ciekawych ludzi i zwiedzając nowe  miejsca.

Uczniowie dowidzieli się, że w Kambodży dominuje buddyzm oraz dlaczego mnisi golą sobie głowy i noszą pomarańczowe szaty. Poznaliśmy obecną sytuację materialną, społeczną i kulturową ludzi tam mieszkających. Dzięki prezentacji multimedialnej, którą przygotował mówiący, młodzież mogła zobaczyć Pływającą Wioskę, w której ludzie dosłownie żyją na wodzie. Rozbawienie wśród słuchaczy wywołał fakt, że dla tamtejszego społeczeństwa podstawowym środkiem transportu jest miska, która – można powiedzieć – pełni funkcję łódki. Podróżnik opowiadał również o największym na ziemi kompleksie świątyń Angkoru. Podzielił się z uczniami swoją wiedzą na temat zwyczajów świątecznych panujących w Wietnamie, m.in. że w wigilię wszyscy zbierają się pod katedrą św. Józefa i składają sobie życzenia. Podróżnicy mieli również okazję spróbować rybnego oczyszczania stóp i zobaczyć olśniewające efekty tego zabiegu.

fot. Małgorzata Trojnar

Pan Samuel ciągle zaskakiwał swoimi opowieściami. Zwłaszcza gdy dowiedzieliśmy się o dość odważnym czynie uczestników wyprawy, który polegał na zjedzeniu pająka wielkości dłoni oraz skosztowaniu bijącego serca węża. Sprawiło to, że uczniowie z jeszcze większym zainteresowaniem słuchali podróżnika. Panowie zwiedzili również wioskę najprawdziwszych górali w Wietnamie, gdzie poznali bardzo młode dziewczyny zarabiające na swoje wesele. Należy również wspomnieć o wietnamskich ulicach – pełnych skuterów oraz kobiecie, która prowadzi sklep na wodzie.

Dzięki temu spotkaniu i przede wszystkim grupie „Trzask” uczniowie nawet nie ruszając się ze szkoły przebyli podróż do Azji. Poznali tradycje, zwyczaje Wietnamu i Kambodży. Zobaczyli największe zabytki tych miejsc. Miejmy nadzieje, że podróżnicy odwiedzą jeszcze nasze liceum oraz inne szkoły, ponieważ dzisiejsza młodzież dużo może się nauczyć dzięki tym spotkaniom. Uczniowie dzięki takim grupom jak „Trzask” mają szanse dowiedzieć się czegoś o poszczególnych krajach, których być może nigdy nie będą mieli okazji odwiedzić.

fot. Małgorzata Trojnar fot. Małgorzata Trojnar fot. Małgorzata Trojnar