Kasia.jpg
materiały prasowe dystrybutora

Poruszona historią, jaka wydarzyła się w mojej miejscowości przed 73 laty, postanowiłam obejrzeć film, który mógłby nawiązywać tematyką do tragicznych chwil, których bohaterami stałą się rodzina Ulmów z Markowej, bestialsko zamordowana przez Niemców za ukrywanie rodzin żydowskich. Ważnym przykładem tego typu kina stał się dla mnie film „Lista Schindlera”. Jest to dzieło Stevena Spielberga, autora wielu znanych i cenionych w świecie kinematografii filmów.

Premiera odbyła się 1993 roku i już na samym początku film, wzbudził wielkie poruszenie i uznanie w świecie kina. Został nagrodzony siedmioma Oscarami i dwunastoma nominacjami do tej nagrody, a także otrzymał trzy złote globy. Film Spielberga jest jednak przede wszystkim hołdem złożonym ofiarom Holocaustu i tym, którzy Żydów ratowali.

Autorem scenariusza został Steven Zaillian, który opracował go na podstawie książki australijskiego pisarza Thomasa Keneallego. Na uwagę i wyrazy uznania zasługują zdjęcia Janusza Kamińskiego, a także scenografia będąca efektem pracy Alana Starskiego i Ewy Braun. Twórcą perfekcyjnej muzyki w filmie został John Williams. Ścieżka dźwiękowa w bardzo podniosły i wzruszający sposób odzwierciedla atmosferę ll wojny światowej oraz wielką tragedię ludności żydowskiej.

Aby powstało tak wielkie i poruszające dzieło filmowe, reżyser Steven Spielberg oprócz doskonale dobranej ekipy współtworzącej film, musiał zaangażować  najlepszych aktorów, bez obecności których to ogromne kinowe przedsięwzięcie nie mogłoby powstać w takiej okazałości. Rolę tytułowego bohatera, Oscara Schindlera, zagrał Liam Neeson, a jego najbliższego współpracownika Itzhaka Sterna – Ben Kingsley. W osobę bezwzględnego niemieckiego oprawcy świetnie wcielił się Ralph Fiennes. W filmie nie brakuje również znanych polskich aktorów, m.in. Henryka Bista, Jacka Wójcickiego, Andrzeja Seweryna, Mai Ostaszewskiej, Anny Muchy.

Film nagrany jest w czarno-białej konwencji. To celowy zabieg, aby móc w pełni oddać dramaturgię tamtych czasów. Tylko w niektórych momentach z rozmysłem pokazano pewne kolory, aby jeszcze bardziej podkreślić realizm i tragizm sytuacji. Szczególnie chwytają za serce sceny z likwidacji żydowskiego getta oraz ekshumacji i palenia zwłok, a także sceny z udziałem dzieci, niejednokrotnie nieświadomych swojego tragicznego losu.

Wartą szczególnej uwagi i szacunku jest także ostania scena z filmu, gdy wszyscy żyjący obecnie Żydzi z listy wraz z odgrywającymi ich aktorami podchodzą do grobu Oscara Schindlera i składają symboliczne w obyczajowości żydowskiej kamienie w dowód uznania i pamięci dla zmarłego.

„Lista Schindlera” jest historią polskiej ludności żydowskiej oraz ludzi zaplątanych w tą brutalną rzeczywistość. Główny bohater, Oscar Schindler, to niemiecki przedsiębiorca, który przyjeżdża do Polski i otwiera fabrykę naczyń. Darmową siłę roboczą stanowią okoliczni Żydzi zmuszani do pracy przez Niemców. Takie możliwości pracy sprawiają, że kapitał firmy Schindlera bardzo szybko się powiększa, a on sam zyskuje szacunek i uznanie w Krakowie oraz wśród Niemców. Nasilają się jednak prześladowania Żydów. Los pracujących w fabryce ulega tym samym szybkiemu pogorszeniu, a ich dalsza praca jest bardzo niepewna. Schindler, zdając sobie sprawę z powagi sytuacji oraz dramatu zatrudnionej w fabryce ludności żydowskiej postanawia ratować ich życie od zagłady. Tworzy listę z wykazem ludzi, którzy rzekomo są potrzebni do pracy w fabryce produkującej towary dla celów armii niemieckiej. Dzięki niej ludzie mają szansę na przeżycie i przetrwanie wojny. Stworzona przez Schindlera wraz ze Sternem lista uratowała życie 1100 niewinnym ludziom.

Film Spielberga to rodzaj dramatu wojennego opartego na faktach. To historia ludzi, którzy ocaleli z zawieruchy wojennej. To także losy „innych” Niemców, którzy pomagali skazanym na zagładę. To hołd złożony wszystkim pomordowanym w czasie ll wojny światowej.

Film godny obejrzenia i pełnej uwagi. Polecałabym go każdemu, komu los drugiego człowieka nie jest obojętny. Przedstawiona w filmie historia narodu żydowskiego znajduje też odzwierciedlenie w losie rodziny Ulmów z mojej miejscowości. Józef i  Wiktoria wraz z dziećmi, podobnie jak główny bohater filmu, udzielili schronienia rodzinom żydowskim, jednak za swoją postawę zapłacili najwyższą cenę – życia. Dziś historia ich rodziny, a także ostatnie chwile z ich życia upamiętnia muzeum wybudowane na ich część w Markowej.