Wiele mówi się na temat przyjaźni z czworonogami. Kontakt ze zwierzęciem od zarania dziejów kreślił swój tor. Odkąd te istoty zostały udomowione, ludzkie serca bezgranicznie pokochały serca czworonogów. Potwierdzenie ważnej roli, jaką psy mogą spełniać w życiu ludzi, znaleźliśmy w spotkaniu z kynoterapeutką i jej „współpracownikami”.
Psi terapeuta
Pani Małgorzata Głubisz, fizjoterapeutka, kynoterapeutka i miłośniczka czworonożnych przyjaciół – psów, spotkała się z klasą 2e, by pokazać nam na czym polega jej praca, która przede wszystkim jest jej pasją. Pani kynoterapeutka nie przybyła do nas jednak sama, towarzyszyły jej dwa urocze psiaki: dziewięcioletnia Buffy i dwuletnia Milka. Widok psa wywołał nieprzemijającą euforię, poprawił humor i obudził zaspanych w poniedziałkowy poranek uczniów. Jeżeli sam widok zwierzęcia tak oddziałuje na człowieka, to jakiego skutku możemy się spodziewać, gdy pies jest wyszkolony i uzyskuje miano „psiego terapeuty”? Dzieci z autyzmem, z którymi pracuje pani Małgorzata, wchodzą w ścisłą interakcję z psem. Jest on nie tylko przyjacielem, do którego można się przytulić, ale także motywatorem do działania.
Zrozumieć psa
Jak tu zrozumieć psa, skoro nie zna ludzkiego języka? Możemy odnaleźć wspólny sposób porozumiewania się z czworonogami, a mianowicie mowę ciała. Pies komunikuje się z nami za pomocą swojego nosa, uszu, ogona, odgłosów, przekazuje nam pewne sygnały, dotyczące swojego nastroju czy zamiarów względem nas. Można wyszczególnić znaki grożące i znaki uspokajające, tych pierwszych należy unikać. Warsztaty, podczas których w ramach ćwiczeń i w kontakcie z psami uczyliśmy się takiego porozumiewania, pomogły lepiej zrozumieć czworonoga, a dzięki temu być lepszym przyjacielem dla niego. Najważniejsze jest to, że pies obdarza nas zaufaniem, a przez to staje się druhem na dobre i na złe.
Więc od dziś bądźmy dla swoich pupili, nie tylko dobrymi właścicielami, ale najlepszymi przyjaciółmi.
Komentarze ( )