Reklamy stały się nieodłączną częścią naszego życia. Możemy je spotkać we wszystkich dostępnych mediach, na ogrodzeniach, budynkach – na prawie każdej wolnej przestrzeni. Ich twórcy wymyślają ciągle nowe sposoby na przyciąganie uwagi. Czy jednak wszystkie z nich są uczciwe wobec odbiorców? Jaki wpływ mają na konsumentów?
W wielu reklamach możemy zauważyć hasło typu: „Poleca większość dentystów/lekarzy/pediatrów”. Czy możemy temu ufać? Może to tylko chwyt marketingowy? Niestety właściwie nie jesteśmy w stanie tego sprawdzić, a ten fakt jest chętnie wykorzystywany przez reklamodawców. To jednak tylko wierzchołek góry lodowej. Zdarzają się reklamy, w których umieszczane jest zdjęcie człowieka w białym fartuchu ze stetoskopem na szyi, który faktycznie lekarzem nie jest. Takiej osobie przypisane jest nazwisko – oczywiście fałszywe. Ci „lekarze” polecają konkretne leki lub suplementy diety. O takim zjawisku opowiada polski twórca – AdBuster – w jednym ze swoich filmów na portalu YouTube. Mimo takich przypadków większość reklamodawców wykorzystuje do takich celów prawdziwych lekarzy. Możemy to z łatwością sprawdzić na portalach do tego przeznaczonych.
Jednak działania marketingowe mogą mieć również inną, nie do końca uczciwą postać. Może nią być marketing szeptany, polegający na wystawianiu tylko dobrych opinii o danych produktach w internecie za pieniądze. Konsumenci często wierzą takim recenzjom i przez to kupują tak promowane przedmioty.
Z pewnością każdemu z nas choć raz zdarzyło się być przytłoczonym którąś z reklam. Prawdopodobnie jest to spowodowane ich wszechobecnością. Przy odrobinie szczęścia i dzięki dobremu rozpowszechnieniu, tę samą reklamę możemy widzieć nawet kilka – kilkanaście razy jednego dnia. A to może wpływać na nas bardziej, niż myślimy. Kiedy stajemy przed wyborem: rzecz znanej marki lub rzecz nowej, nieznanej firmy, co wybieramy? Częściej sięgamy po przedmioty marek, o których już wcześniej słyszeliśmy, w przekonaniu, że będą lepsze.
Działania marketingowe bywają mniej lub bardziej uczciwe wobec konsumentów. A reklamy, szczególnie te szeroko rozpowszechnione, mają na nas bardzo duży wpływ. Czy więc warto im ufać lub starać się za wszelką cenę od nich uciec?
Komentarze ( )