Nie lękaj się, podam Ci swoją dłoń…
Tak często przechodzimy obojętnie obok ludzkiej krzywdy, nieświadomi zakładamy przepaski, które przysłaniają nam oczy i duszę. Skrywamy się pod płaszczem własnego egoizmu. Żyjemy coraz szybciej… Czy mimo galopującego pędu życia odnajdziemy choć chwilę, aby pochylić się nad losem bliźniego?