“3096 dni” horroru
Wiedeń, marzec 1998 r. W drodze do szkoły 10-letnia Natascha zostaje porwana przez bezrobotnego Wolfganga. Oprawca wywozi dziewczynkę na obrzeża miasta do swego domu, a następnie zamyka ją w małej piwnicy pod garażem…
Wiedeń, marzec 1998 r. W drodze do szkoły 10-letnia Natascha zostaje porwana przez bezrobotnego Wolfganga. Oprawca wywozi dziewczynkę na obrzeża miasta do swego domu, a następnie zamyka ją w małej piwnicy pod garażem…
O „Nerve” dowiedziałam się całkiem przypadkiem, szukając czegoś nowego do obejrzenia, film nie miał głośnych kampanii promocyjnych, nie było o nim słychać. Thriller stworzony w USA w zeszłym roku przez Henry’ego Joosta oraz Ariela Schulmana znanych z serii „Paranormal Activity” opowiada o nastoletniej Vee, która ma dosyć życia “szarej myszki”. Postanawia wkręcić się w popularną grę, której uczestnicy dostają od widzów zadania i muszą wykonywać je na oczach użytkowników.
Jak co roku Łańcut włączył się do akcji Narodowego Czytania pod patronatem Pary Prezydenckiej. Tradycyjnie organizatorami imprezy byli Burmistrz Miasta Łańcuta Stanisław Gwizdak, Miejska Biblioteka Publiczna w Łańcucie oraz II Liceum Ogólnokształcące, czyli nasza szkoła. W przygotowania włączyliśmy się wszechstronnie: mieliśmy swoją liczną reprezentację wśród lektorów, uczniowie i absolwenci wystawili scenki z dramatu, przygotowaliśmy też dekoracje, stroje, rekwizyty, a nawet pamiątkowe weselne “szyszki”. A było tak…
„Dlaczego, wy, kobiety się malujecie, przecież naturalne jesteście ładniejsze” głosi niejeden tekst z randomowego obrazka w Internecie, który zdobi zdjęcie kobiety „naturalnej”, może nie z toną makijażu, ale nadal z dużą jego warstwą.
„Jesteś ładna, ale nie masz markowych butów, więc nic z twojej urody”, „ej Kaśka, widziałaś jej buty, to jakaś podróba air force, masakra”, „OMG, gdzie ona się ubiera, co to za szmaty są” – zbyt często spotykam się z tymi stwierdzeniami, żeby nie podjąć tego tematu.
Każdy z nas, młodych ludzi setki razy słyszał od rodziców, czy dziadków ten właśnie zwrot. Lubię słuchać opowiadań moich babć i dziadka o tym, jak było za ich młodości, ale czy naprawdę wszystko było lepsze niż teraz? Wiele spraw się zmieniło, ale czy wszystko naprawdę wcześniej było lepsze tak, jak mówią starsze pokolenia.
Początkiem września swoje 70-lecie Aeroklub Mielecki im. Braci Działowskich postanowił uczcić piknikiem lotniczym, na którym mogliśmy zobaczyć pokazy samolotów, zarówno w locie, jak i statyczne. Pokazy lotnicze to coś, co każdy powinien zobaczyć. Z jak wielką gracją piloci operują wielkimi maszynami! Zapraszam do obejrzenia fotorelacji z tegorocznej imprezy, miejmy nadzieje, że nie ostatniej!
Czytanie ma w moim życiu bardzo wielkie znaczenie, ale my, młodzi, sięgamy głównie po książkowe popularne nowości. Jednak nie możemy zapominać o klasykach naszej polskiej literatury. Pomóc w tym może coroczne „Narodowe Czytanie”, które w Łańcucie, oprócz lektury fragmentów książki, zostało wzbogacone o scenki przygotowane z udziałem uczniów naszej szkoły. Zapraszam na fotorelację z tegorocznego czytania “Quo vadis” Henryka Sienkiewicza.
„Jestem Łatka, jestem psem, mam 3 lata, moje żywe, nowonarodzone dzieci, na moich oczach zostały wrzucone do pieca, prosto w ogień”. „Ja jestem Mruczka, jestem kotem, mam 2 lata, moje chodzące i widzące już dzieci, zostały żywą tarczą strzelniczą dla pana z wiatrówką”.
Pierwszy raz po „Buszującego w zbożu” sięgnęłam zupełnie nieświadoma, o czym i jaka jest ta książka. To było ponad rok temu, a ona potrzebna mi była do konkursu z języka polskiego. Spodziewałam się przeczytać ją i rzucić w kąt, pozostawić jako wspomnienie konkursu. Po przeczytaniu zaledwie kilku stron, wiedziałam jednak, że tak się nie stanie.