Gdy jest się sierotą, marzy się o rodzinie i ognisku domowym. Gdy ma się pracę, marzy się o awansie i lepszych warunkach. Gdy ma się wszystko, chce się mieć jeszcze więcej. Jedna chwila potrafi zaważyć na całym późniejszym życiu, a także na podejmowanych decyzjach. Bohater filmu “Do utraty sił” zdaje się wiedzieć o tym najwięcej.
Co się stanie, gdy pod wpływem filozofii niemieckiego myśliciela decyduje się zrobić film, który ma być kompilacją jego słów, w przełożeniu na język teatru ruchu? Właśnie taką koncepcję postawili sobie twórcy filmu “Niezrozumienie”. Obraz, który ma podważać utarte schematy, ale i potwierdzać, że szeroko pojęta inność jest wartością bezcenną.
