us.jpg
materiały prasowe dystrybutora

“Love Live!” to bez wątpienia obecnie jedno z najpopularniejszych anime. Jednak obok jego zagorzałych fanów (do których i ja się zaliczam), jest też spore grono osób uznających tę serię za jedną z gorszych. W mojej recenzji wyjaśnię, co mnie w niej tak uwiodło i dlaczego warto ją obejrzeć.

Anime to zostało wyprodukowane przez studia Sunrise oraz Lantis. Jest to gatunek muzyczny. Seria ma tylko dwa sezony po czternaście odcinków. Historia opowiada o dziewiątce dziewcząt uczęszczających do liceum Otonokizaka. Kiedy szkoła ma zostać zamknięta z powodu zbyt małej liczby uczniów, jedna z głównych bohaterek – Kosaka Honoka postanawia założyć wraz z najbliższymi przyjaciółkami (Minami Kotori i Sonoda Umi) zespół szkolnych idolek, aby przyciągnąć nowych uczniów do szkoły. Okazuje się jednak, że nie jest to wcale takie proste jak mogłoby się wydawać. Na uczennice czeka bowiem wiele przeciwności losu. Do trzech pierwszych członkiń dołącza w późniejszych odcinkach pozostała szóstka i tak powstaje grupa zwana μ’s. Dziewczęta razem tworzą piosenki, trenują, dają małe koncerty, a przy tym wspierają się w walce z trudnościami. Wszystkie kochają muzykę, więc rola szkolnej idolki, choć niełatwa, sprawia im wiele przyjemności. W końcu decydują się również wziąć udział w prestiżowym konkursie – “Love Live!”, ponieważ zwycięstwo w nim ocaliłoby ich ukochaną szkołę.

Anime utrzymane jest w tonie humorystycznym, ale w niektórych momentach można się też wzruszyć.  Jego przesłanie jest takie, iż dzięki determinacji, ciężkiej pracy, wsparciu przyjaciół oraz wierze w samego siebie można osiągnąć cele i pokonać wszelkie przeszkody. Może ono wydawać się zbyt cukierkowe, jednak moim zdaniem jest bardzo motywujące oraz pełne pozytywnej energii.

Muzyka  jest niezwykle ważnym elementem “Love Live! School idol project!”  -uważam, że jest bardzo dobra. Teksty piosenek mają głębszy sens, który wpasowuje się w tematykę całości, a towarzyszące układy taneczne również dobrze wyglądają.

Ciekawy jest również sposób budowania postaci. Każda z bohaterek ma dobrze wykreowaną, odrębną osobowość. Jedynym minusem jest to, że niektóre informacje o członkiniach grupy nie zostały podane w anime, a są one potrzebne, aby lepiej zrozumieć przyczyny postępowania dziewcząt. Aby je zdobyć, trzeba zagłębić się w fandom. Zaletą natomiast jest dawkowanie informacji o postaciach. Niektóre fakty są ukryte przez wiele odcinków, a po ich ujawnieniu zmienia się nasze postrzeganie danej idolki.

A jeśli ktoś, tak jak ja, przywiązuje sporą wagę do grafiki, to zdecydowanie się nie zawiedzie! Oglądałam wiele różnych serii i widziałam różne rodzaje kreski, ale ten użyty w “Love Live!” to mój ulubiony. Charakteryzują go dbałość o szczegóły oraz użycie wielu kolorów i odcieni, które prezentują się naprawdę świetnie. Podobają mi się również stroje postaci. Oprócz standardowych szkolnych mundurków zaprojektowanych zostało wiele strojów, w których dziewczęta występują podczas koncertów. Są one detaliczne i oryginalne, więc pięknie się prezentują podczas scen z tańcem. Nic dziwnego, że te stylizacje podbiły serca cosplayerek… a nawet cosplayerów.

Polecam tę serię z całego serca ze w względu na świetną grafikę, dobrą muzykę oraz wciągającą i bardzo optymistyczną fabułę. Po obejrzeniu jednego odcinka nie można doczekać się kolejnego, zwłaszcza w drugim sezonie.