Tuż przed świętami Bożego Narodzenia w naszej szkole odbyły się wigilijne spotkania klasowe. Składaliśmy sobie życzenia, jedliśmy pyszności przygotowane wcześniej w domach, wręczaliśmy upominki, śpiewaliśmy kolędy. Przede wszystkim jednak miło spędziliśmy czas w swoim gronie, okazując sobie życzliwość i szacunek.
Zanim jednak doszło do wspólnego biesiadowania przy świątecznym stole, musieliśmy zakasać rękawy i sprawić, aby nasza sala wyglądała wyjątkowo. Już tydzień wcześniej przygotowaliśmy ozdoby, ubraliśmy choinkę (a nawet dwie), zadbaliśmy o klasową gazetkę.
Gdy nadszedł 21 grudnia, odświętnie ubrani zjawiliśmy się w szkole, aby móc wspólnie celebrować ten magiczny czas. Nakryliśmy stół białym obrusem i przystąpiliśmy do wypakowywania tego, w co wyposażyli nas tego dnia nasi rodzice. A było tego co niemiara.
Barszcz z uszkami, ryba, ciasta (których smak do dziś czujemy w ustach), ciasteczka, pierniki, owoce – najedliśmy się do syta. Było pysznie! Potem podarowaliśmy sobie prezenty, a następnie udaliśmy się do holu szkoły na kolędowanie.
Po powrocie do sali przekąsiliśmy jeszcze małe co nieco i zadbaliśmy o porządek.
Rozeszliśmy się do domów, wspominając miłe chwile i mając w pamięci usłyszane dziś życzenia. Oby się spełniły!
