5b5ef0f9a5df0_p.jpg
materiały prasowe dystrybutora

Ośmioro przestępców, każdy z innym bagażem życiowym, a wśród nich geniusz dążący do realizacji planu idealnego, który miał być łatwym sposobem zdobycia fortuny. Jednak jedno potknięcie sprawiło, że strategia dopracowana w każdym szczególe legła w gruzach, a wraz z nią upragniony cel i marzenia każdego z osobna. „Dom z papieru” to niesamowity serial, który w krótkim czasie podbił serca wielu widzów.

„Dom z papieru” to hiszpański thriller telewizyjny z 2017 roku wyprodukowany przez kanał Antena 3, emitowany również na platformie Netflix. Twórcą serialu jest Álex Pina, a za zdjęcia odpowiada Migue Amoedo. W 2018 roku produkcja zdobyła nominacje do międzynarodowej nagrody Emmy w kategorii najlepszy serial dramatyczny. Obecnie dostępne są dwa sezony, natomiast emisja kolejnego planowana jest od kwietnia 2019 roku.

Akcja pierwszego sezonu serialu rozgrywa się w Madrycie. Wraz z bohaterami bierzemy udział w napadzie na mennicę narodową, którego głównym koordynatorem jest człowiek inteligentny, opanowany, perfekcjonista dążący do zrealizowania planu doskonałego, ukrywający się pod pseudonimem Profesor. Aby doprowadzić do skutku swój pomysł, zrzesza on grupę zupełnie różnych i obcych sobie osób, które ukrywają się pod pseudonimami inspirowanymi nazwami słynnych miast: Berlin, Oslo, Helsinki, Tokio, Rio, Nairobi, Denver, Moskwa. Nie mają oni nic do stracenia, mogą jedynie zyskać wiele – w tym przypadku fortunę zapewniającą im wygodne życie.

Początkowo serial może wydawać się monotonny ze względu na zbyt długie dialogi, które z jednej strony wywołują niechęć, lecz z drugiej zaciekawienie. Każdy kolejny ruch bohaterów intryguje coraz bardziej. Jedną z podstawowych zasad „skoku stulecia” była anonimowość oraz obojętność wobec siebie. Złamanie jej spowodowało zakłócenie koncepcji Profesora. Jak się okazuje w dalszych odcinkach, Salva (prawdziwe imię Profesora) był przygotowany na każdą ewentualność i nic nie było w stanie go zaskoczyć, do czasu…

Jak wspomniałam akcja toczy się w mennicy narodowej, jednak pojawiają się także wątki z przeszłości, które pozwalają nam bliżej poznać bohaterów. W serialu mamy przyjemność oglądać aktorów hiszpańskiego kina, jednak są to twarze mało znane szerszej publiczności, wśród nich m.in. Úrsula Corberó, Miguel Herrán, Álvaro Morte oraz Pedro Alonso. Aktorzy bardzo realistycznie odgrywają przypisane im role. Wykreowane przez nich postacie budzą wiele skrajnych emocji, zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. Serial jest utrzymany w mrocznym klimacie, który dodatkowo podsyca odpowiednio dobrana muzyka. Ciekawostką jest, że w produkcji wykorzystano pieśń włoskich partyzantów antyfaszystowskich z 1942 pod tytułem „Bella ciao”, która prawdopodobnie dzięki „Domowi z papieru” zyskała popularność i wiele nowych aranżacji. Warto także dodać, że serial popularyzuje wizerunek, a zarazem sztukę, Salvadora Dali, wykorzystując maski z charakterystycznymi dla niego wąsami.

„Dom z papieru” jest jednym z lepszych seriali, jakie do tej pory miałam okazję obejrzeć, ze względu na wartości, które przekazuje oraz niespodziewane zwroty akcji, które utrzymują widza w ciągłej ciekawości i napięciu. Pokazuje on również, że przestępcy to także zwykli ludzie, którzy mają swoje marzenia, cele, a przede wszystkim uczucia, z którymi nie tak łatwo wygrać, a często są ważniejsze niż cokolwiek innego. „Dom z papieru” polecam każdemu, kto jest gotowy poświęcić swój czas na pełen emocji serial, gdyż rozwijająca się akcja wymaga od widza wiele uwagi i skupienia. Z niecierpliwością czekam na kolejny sezon, który – mam nadzieję – przyniesie mnóstwo ciekawych i nowych wątków.