W sobotę (15 listopada br.) Namiestnictwo Wędrownicze Hufca Ziemi Wadowickiej wyruszyło na niezapomnianą przygodę w Małe Pieniny. O 7:00 wyjechaliśmy z Wadowic w kierunku Jaworek. Po drodze zatrzymaliśmy się, by zwiedzić Muzeum Pienińskie w Szlachtowej. Pani przewodnik opowiedziała nam o historii Szczawnicy oraz Rusinów, którzy niegdyś zamieszkiwali te ziemie. Mogliśmy podziwiać pozostałości ich bytności, a także eksponaty związane z folklorem Górali Pienińskich.
Następnie autokar przewiózł nas do wylotu Wąwozu Homole, a po krótkich przygotowaniach wyruszyliśmy zielonym szlakiem ku najwyższemu szczytowi Pienin – Wysokiej (1050 m.n.p.m.). Wędrówka spłynęła nam rozkosznie w jesiennej aurze. Po drodze uczestnicy mogli poznać kilka ciekawostek na temat pienińskiej przyrody, a także tradycji pasterskiej. Bez wątpienia wszyscy pamiętają już, kiedy rozpoczyna się i kończy według tradycji sezony wypasu owiec.
Noc spędziliśmy w przytulnym schronisku pod szczytem Durbaszki. Mogliśmy tam odpocząć i posilić obiadem przygotowanym przez gospodarzy. Wieczór upłynął nam na grach oraz muzykowaniu. Rano, zaraz po śniadaniu, wyruszyliśmy przez szczyt Wysokiego Wierchu, Szafranówki oraz Palenicy aż do naszego celu, czyli Szczawnicy. Słynie ona nie tylko ze swoich cudownych wód, ale także tradycyjnych lodów, których każdy chciał skosztować. W drodze powrotnej w autokarze mogliśmy skorzystać jeszcze z karaoke oraz kilku ciekawych informacji krajoznawczych o obiektach mijanych po drodze. Jeszcze długo wędrownicy z naszego Hufca będą wspominać tę przygodę!
W tym wydarzeniu uczestniczyć mogliśmy dzięki wsparciu Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatywy Obywatelskich.
Tekst: Grzegorz Chlewicki
Komentarze ( )