YoungFace.TV - pierwsze ogólnopolskie medium szkolne

Menu
  • Strona główna
  • Artykuły
    • Wszystkie wpisy
    • Wydarzenia
    • Nasze sprawy
    • Coolturka
    • Ekologia
    • Nauka
    • Sport
    • Hobby
    • Foto
  • TV
    • Wszystkie wpisy
    • Wydarzenia
    • Nasze sprawy
    • Coolturka
    • Nauka
    • Sport
    • Hobby
  • Warsztaty
  • Szkoły
  • Redaktorzy
  • Forum
  • Strefa redaktora
    • Logowanie
    • Zostań redaktorem
    • Dodaj szkołę

„Miasto 44”, czyli krew, pot i romans

Udostępnij
wykop.pl
Dodano: 11 czerwca 2017 Coolturka
461942_1.1.jpg
Materiały prasowe dystrybutora
Autor: Natalia Czarny II LO w Zespole Szkół nr 1 im. Janusza Korczaka w Łańcucie, Łańcut

Głównym bohaterem filmu Jana Komasy jest Stefan (Józef Pawłowski), opiekujący się matką i bratem. Kama (Anna Próchniak) – jego przyjaciółka od dzieciństwa, skrycie nim zauroczona – pomaga mu dostać się do Armii Krajowej. Jednak chłopak w międzyczasie poznaje „Biedronkę” (Zofia Wichłacz), w której się z wzajemnością zakochuje. Razem biorą czynny udział w powstaniu. W skrócie właśnie tego dotyczy produkcja. Więc czy na pewno ten film zasługuje na miano historycznego?

Fabuła „Miasta 44” nie jest zbyt skomplikowana. Akcja to przede wszystkim krwawe sceny poprzeplatane romantycznymi. Powstaje „trójkąt miłosny” między Stefanem a dwiema dziewczynami również należącymi do Armii Krajowej. Główny bohater przeżywa raz z jedną, raz z drugą miłosne uniesienia pokazane w filmie w specyficzny, niezbyt pasujący do tematyki, sposób. Znajdziemy tu bardzo nierealne ujęcie pocałunku na samym środku ostrzeliwanego obszaru. Kule „magicznie” mijają zakochanych, lecąc nawet po łuku. A to wszystko ukazane jest w zwolnionym tempie. Innym, równie „interesującym”, fragmentem produkcji jest scena erotyczna na tle muzyki dubstep. Dlaczego znajdują się w filmie o powstaniu? Trudno stwierdzić. Poza tym obserwujemy także masę brutalnych ujęć: postrzały, wybuchy, krew płynącą z ust człowieka odwróconego wprost do kamery, a nawet deszcz krwi i ludzkich wnętrzności.

Obsada produkcji to w większości młodzi aktorzy. Jednak z rolami radzą sobie całkiem dobrze. Są wiarygodni, zwykle potrafią przekazać emocje widzom. Mimo tego możemy zauważyć, że postaci są w niewielkim stopniu nakreślone. O głównych bohaterach nie wiemy zbyt wiele, nie wspominając nawet o tych pobocznych. To sprawia, że widz ma utrudnione wczucie się w nich i przeżywanie historii razem z nimi. Jednak filmowi nie możemy zarzucić braku emocjonalności. Pewne fragmenty dla wielu mogą okazać się poruszające.

Kolejna rzecz, której nie można pominąć, mówiąc o „Mieście 44” to efekty specjalne. Cała produkcja jest nimi przesiąknięta. Widać to najbardziej w scenach takich jak deszcz krwi i wnętrzności, wystrzał z czołgu czy w wielu ujęciach wybuchów. Z jednej strony może to ułatwiać widzom poczuć się tak, jak gdyby brali w tym powstaniu udział. Jednak z drugiej – ich przesyt ma negatywny wpływ na cały film. W pewnym momencie można odnieść wrażenie, że Komasa próbuje naśladować Quentina Tarantino, a nie stworzyć film o ważnym dla Polaków wydarzeniu. Scena, podczas której Stefan biegnie w zwolnionym tempie między grobami z podkładem w postaci piosenki Czesława Niemena, jest tego dowodem. Szczególnie, że kule trafiają akurat tych ludzi, obok których główny bohater przebiega. To ujęcie nie sprawia wrażenia autentycznego. Zamiast tego, może nawet wydawać się komiczne. Ale czy o to chodzi w filmie wojennym?

Zastanowić się możemy także nad tym, czy produkcja jest wartościowa pod względem treści historycznej. Trochę o powstaniu możemy się z niej nauczyć, jednak byłoby trudno określić to dużą wiedzą. Prawdopodobnie jest to spowodowane nadmiernym wysunięciem na pierwszy plan „uczuciowego trójkąta”. Można by stwierdzić, że to film romantyczny, jedynie z tłem historycznym, a nie prawdziwa produkcja wojenna.

Podsumowując, myślę, że trudno nazwać „Miasto 44” prawdziwym filmem historycznym. Według mnie jest bardziej fabularny lub romantyczny z powstaniem występującym jedynie jako tło. Nie można mu zarzucić braku emocjonalności czy tego, że nie niesie ze sobą żadnych historycznych treści. Mimo tego uważam, że Jan Komasa przesadził z efektami specjalnymi i za bardzo wysunął na pierwszy plan wątek romantyczny – a to momentami czyni film bardziej komicznym niż wartościowym.

Udostępnij
wykop.pl

Komentarze ()

Zobacz również

  • Julka.jpeg
    Zakładanie maski to nie wszystko – początek wielkiego marzenia

    20 lutego 2023

    Roksana Machlarz
  • background3791483_1920.jpg
    Feminatywy, rówouprawnienie i PRL, czyli wielki społeczny spór

    5 marca 2020

    Aleksandra Orłoś
  • girls3764699_1920.jpg
    Młodzieżowe Słowo Roku – sztos czy cringe?

    4 marca 2020

    Oliwia Wiśniowska

Polecane informacje

  • Szczęśliwego nowego życia

    Szczęśliwego nowego życia

    12 czerwca 2025 Wojciech Stefaniak
  • Jak wytresować KOTA?

    Jak wytresować KOTA?

    27 maja 2025 Milena Czyżak
  • Grudniowego wieczora ciemności uporczywy nawrót

    Grudniowego wieczora ciemności uporczywy nawrót

    19 grudnia 2024 Wojciech Stefaniak
  • Propozycja skrojona na miarę – “Paryż Pani Harris” (recenzja)

    Propozycja skrojona na miarę – “Paryż Pani Harris” (recenzja)

    13 listopada 2024 Wojciech Stefaniak

Nasz Facebook

YoungFace.TV

YoungFace.TV – pierwsze ogólnopolskie medium szkolne. Załóż redakcję w swojej szkole. Zostań redaktorem. Pokaż swoją rzeczywistość!

zarejestruj swoją szkołę|zostań redaktorem

Zobacz koniecznie

  • O nas
  • Pomoc
  • Idea
  • Pracuj z nami
  • Kontakt
  • Polityka prywatności
  • Reklama
  • Regulamin
  • Zaufali nam
  • Koszulka „THINK!”

Śledź nas

Newsletter

dodaj swój adres e-mail i bądź na bieżąco z nowościami w serwisie YoungFace.TV

copyrights youngface.tv 2013 YoungFace.TV

projekt i wdrożenie: Agencja interaktywna Ivision.pl współpraca:

Close
YoungFace.TV

Używamy cookies głównie w celu analizy i dostosowania serwisu do potrzeb użytkowników. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich naszych plików cookies. Więcej o zarządzaniu cookies przeczytasz w Polityce prywatności.

YoungFace.TV | szkoła dziennikarstwa | praktyczna edukacja medialna
wspierane przez  GDPR Cookie Compliance
Polityka prywatności

YoungFace.TV szanuje i przestrzega prawa Użytkowników do prywatności. Szczegółowe informacje na temat tego w jaki sposób są gromadzone, przetwarzane i wykorzystywane informacje o Użytkownikach serwisu YoungFace.TV oraz w jaki sposób YoungFace.TV dba o ochronę danych osobowych Użytkowników znaleźć można na stronie polityki prywatności

Polityka Cookies

Więcej informacji o naszej Polityce Cookies