Martina Alejandra Stoessel to aktorka, piosenkarka, tancerka urodzona 21 marca 1997 roku w Buenos Aires w Argentynie. Już jako dziecko uczęszczała na zajęcia aktorskie, wokalne i taneczne, następnie brała udział w występach w Teatrze Musical Comedy. Aktorstwo i muzyka to to, co kochała, co dawało jej siłę, w czym mogła wyrażać swoje emocje. W tym, co robiła, wspierali ją najbliżsi: mama – Alejandra Muzlera Stoessel oraz tata – Alejandro Stoessel, reżyser i producent filmowy.

Martina opowiedziała o swojej nauce w szkole. Miała wobec siebie bardzo duże wymagania. W to, co robiła, wkładała bardzo dużo ciężkiej pracy. Oceny w szkole nie były jednak adekwatne do ilości czasu i poświęcenia, które dawała edukacji. Przechodziła z klasy do klasy tylko ze względu za włożony w naukę wysiłek. Po szkole zawsze przychodziła do domu. Rzucała plecak w kąt, zamykała drzwi do pokoju, a potem szła tańczyć i śpiewać klipy Shakiry. W realizowaniu pasji – zawsze dawała z siebie 100%, szczególnie na występach. Marzyła o tym, by zostać aktorką i piosenkarką. Podejmowała ku temu odpowiednie kroki. Oprócz marzeń, które zdawały się być nie do osiągnięcia, posiadała również niezwykły talent aktorski i muzyczny. Pewnego dnia tata zaproponował jej, by zaśpiewała i nagrała kilka tematów muzycznych do nowego projektu Disney Channel pod tytułem „Dulce y Nea”, które miały być później dołączone do prezentacji. To była dla niej szansa na zaistnienie w ,,świecie artystów”. Gdy Martina zakończyła pracę, a tata pojechał do studia Disneya, by oddać nagranie swojej córki, producenci zapytali o dziewczynę. Studio Disneya miało pomysł na zrobienie serialu „Esperanza mia”, czyli „Moja nadzieja”. Wszystko było już gotowe, brakowało jedynie bohaterki. Od roku szukali „idealnej kandydatki” do tej roli. Martina za namową rodziców zdecydowała się pójść na casting. Zrozumiała, że dla niej może to być WIELKA SZANSA.

Był rok 2011. Martina miała zaledwie 14 lat, szła na casting… i to do Disney’a. Zaśpiewała piosenkę „Lo que soy” Demi Lovato, z którą bardzo się identyfikowała. Gdy nadszedł czas na taniec, Tini zapomniała cały układ. Wtedy postanowiła improwizować, co jej najlepiej wychodziło, zagrała też kilka scen. Były to dla niej bardzo intensywne chwile, pełne emocji. Włożyła w nie całe swoje serce. Po dwóch miesiącach rodzice Tini przyszli na lekcję śpiewu córki, by poinformować ją, że została wybrana do nowej produkcji Disney’a pt. „VIOLETTA”. W tym momencie marzenia Martiny stały się rzeczywistością. „Violetta” – to serial o dziewczynie, która posiada niezwykły talent muzyczny i taneczny, która próbuje pokonywać trudności, by zdobyć swój cel. Premiera odbyła się 12 maja 2012 r. i przyniosła wielki sukces, a po zakończeniu emisji producenci postanowili nakręcić film ”Tini – Nowe Życie Violetty”, opisujący dalsze przygody głównej bohaterki. Produkcja ta zdobyła serca niejednej nastolatki.

Martina ma za sobą wiele koncertów, występów w musicalach oraz trasę koncertową „Got me started tour”. Główna bohaterka ,,Violetty” po zakończeniu przygody z serialem pracuje dalej nad swoją karierą. Tini jest dowodem na to, że marzenia mają dużą moc i jeżeli się czegoś bardzo chce, to się to osiągnie. Pokazuje, że pasja jest jednocześnie tym, co nas umacnia, co powoduje, że jesteśmy szczęśliwi. Od nas zależy, jakie kredki weźmiemy do ręki i w jakich barwach pokolorujemy nasz świat i przyszłość. Marzenia i ciężka praca – to jedyna droga do sukcesu, ponieważ to od nich wszystko się zaczyna.

W przygotowaniu artykułu posiłkowałam się książką: Martina Stoessel, „Simplemente Tini”, Zielona Sowa, Warszawa 2014