“Nie wiem, jak Wy, ale ja uwielbiam jesień. Za gorącą z imbirem herbatę, gorącą czekoladę, pachnący cynamonem dom. Za ciepłe koce i zaparowane okna. Za mgłę, która wita mnie rano. Za świeczki, rozpalane nocą. Ale jesień to też smutek i rozpacz”. –
Goethe- Cierpienia młodego Wertera
Jesień w naszej szkole powitaliśmy 23 września, w poniedziałek – idealne rozpoczęcie tygodnia. Na początku wszyscy zebraliśmy się na naszym korytarzu i tam wysłuchaliśmy dobrych rad pani Dyrektor dotyczących bezpieczeństwa oraz opiekuna SU, który przedstawił nam plan dnia. Wszyscy wiemy, że jesienią słońce zachodzi wcześniej niż latem, więc powinniśmy pamiętać o odblaskach – zwłaszcza, gdy wracamy rowerem i towarzyszy nam mgła. Jeśli osoby, które nie posiadają jeszcze karty rowerowej, a uwielbiają tak bardzo jazdę rowerem, pamiętajcie -jeździmy tylko pod opieką dorosłego !
Podczas apelu na korytarzu mogliśmy podziwiać piękne kosze z darami lasu, sadu lub warzywami zrobione przez wszystkie klasy. Uczniowie wykonali swoje zadania znakomicie. Każdy kosz, bez wyjątku, był pełen jesiennych dobroci. Następnie, jak co roku poszliśmy na wspólne ognisko, chyba na ulubioną część dzisiejszego dnia wszystkich uczniów. Zjedliśmy kiełbaski, piekliśmy kartofelki i rozeszliśmy się do klas po naszej udanej “uczcie”. To nie był koniec dzisiejszych smakołyków… razem z moją klasą przeprowadziliśmy charytatywny kiermasz słodkości. Dziś sprzedawaliśmy ciasta i babeczki, z których zarobek zostanie przeznaczony dla osób potrzebujących. Po tym, w jak szybkim tempie słodkości się rozchodziły, wnioskuję, że wszystkim musiało bardzo smakować.
Dzisiejszy dzień pomimo ponurej i pochmurnej pogody panującej za oknem był bardzo udany.
Na dole kilka fotek z dzisiejszego dnia :)
Komentarze ( )