“Pamiętnik Księżniczki” pokazuje, że wszystko ma drugą stronę medalu i nie zawsze jest tak źle, jakby się mogło wydawać.
Wakacje to czas odpoczynku, jednak są także idealną porą, aby przypomnieć sobie swoje ulubione książki lub nadrobić lektury szkolne. Ja zdecydowałam się ponownie przeczytać jedną z moich ulubionych książek – “Pamiętnik Księżniczki”.
Historia zaczyna się, kiedy Mia (główna bohaterka) ma 14 lat i mieszka w Nowym Jorku. Kocha swojego kota Grubego Louie, żyje tylko z matką, wyzwoloną artystką. Uważa się za bardzo szczupłą, narzeka na brak biustu oraz na za dużą stopę. Nie dba o swój wygląd, nie potrafi przestać obgryzać swoich paznokci. Lilly Moscovitz to jej najlepsza przyjaciółka, której pomaga tworzyć autorski program. Jedyną rzeczą, z której nigdy się jej nie zwierzy, jest to, że zauroczona jest w starszym bracie Lilly. Sądzi, iż będzie tak żyć jeszcze przez najbliższe kilka lat. Wszystko komplikuje się jednak, gdy okazuje się, że jej ojciec stał się bezpłodny, a ona dopiero po 14 latach dowiaduje się, że jest córką księcia Genowii, a zarazem następczynią tronu! Nie chce w to wierzyć, ponieważ oznaczałoby to drastyczne zmiany. Na dodatek będzie musiała uczyć się etykiety wraz z babką Grandemere. Zmusi ją to do zmienienia swojego sposobu bycia, ubierania się, zostanie wystawiona na wiele ciężkich prób. Czego one dotyczą? To już tajemnica bohaterów i każdego czytelnika.
Okładka przedstawia główną bohaterką na tle Nowego Jorku. W ręce trzyma plecak, zaś na jej głowie widnieje korona. Ubrana w krótką sukienkę w groszki oraz glany na nogach pokazane jest, że mimo swojego tytułu, nadal chce pozostać sobą. Ostatnim elementem jest jej ukochany kot znajdujący się tuż obok niej.
Książka pisana jest w formie pamiętnika, więc niezwykle łatwo jest zrozumieć uczucia Mii. Pisana prostym językiem jest idealna, aby się odprężyć. Jednym z najbardziej wzruszających momentów było to, kiedy przyjaciółki pogodziły się, co dowodzi, że jeśli nam naprawdę na kimś zależy, zawsze znajdziemy rozwiązanie sporów.
Polecam tę książkę każdemu, kto chciałby poznać zmagania młodej Mii w całkiem nowej rzeczywistości. Książka pokazuje, że wszystko ma drugą stronę medalu i nie zawsze jest tak źle, jakby się mogło wydawać.
Komentarze ( )