Wielokrotnie spotykałem się z opinią młodzieży, że czytanie jest nudne lub szkoda na nie czasu. Taka logika powoduje, że coraz częściej młodzi ludzie uznają je za „zło konieczne” i ograniczają się do krótkich streszczeń obowiązkowych lektur szkolnych. Bardzo łatwo jednak dostrzec korzyści płynące z czytania, jakimi są: rozwój słownictwa, logicznego myślenia czy nawet wyobraźni. Możliwe, że to właśnie strach z powodu konieczności myślenia i łączenia faktów w literaturze, leniwi decydują się oglądać filmy z prostym, efektownym, nierzadko płytkim przekazem.

Internet również jest przeceniany przez młodzież jako m.in. źródło łatwego i szybkiego pozyskiwania wiedzy. Informacje zawarte na popularnych stronach często są podane mylnie lub zawierają błędy. Samemu udało mi się wychwycić kilka w Wikipedii podczas pisania notatek do pracy na olimpiadę historyczną. Książka kolejny raz udowodniła wtedy swoją wyższość, ponieważ podane w niej informacje były pewne, pisane przez osobę posiadającą realną wiedzę, a nie przypadkowego człowieka. Dzięki niej nie popełniłem głupich błędów w datach. Od tego czasu podchodzę z dużym dystansem do wiedzy zawartej na stronach internetowych.

Moim zdaniem, młodzież powinna czytać jak najwięcej książek, ponieważ rozwijają mózg, uczą, a ponad to czytanie ich sprawia dużą przyjemność.