2.jpg

Dnia 17 maja, w klasie I a, odbyło się czwarte w tym roku szkolnym spotkanie poświęcone dinozaurom przeprowadzone przez Teodora z klasy IV e.

Kolejny raz nasz uczeń mógł wykazać się swoją imponującą wiedzą na temat tych prehistorycznych zwierząt, a w części praktycznej dużymi umiejętnościami plastycznymi. Tym razem Teodor wybrał i scharakteryzował: Dimetrodona, Gorgonopsyda, Mozazaura, Pterodaktyla i Tyranozaura. Dimetrodon był niezbyt wysokim, ale bardzo szybkim, żyjącym na lądzie dinozaurem, posiadającym na grzbiecie duży grzebień służący do zwracania uwagi samic oraz do gromadzenia ciepła i przenoszenia go po całym organizmie.

Gorgonopsyd nie był dinozaurem, ale zwierzęciem gadopodobnym przypominającym trochę psa czy tygrysa szablozębnego, z uwagi na ogromne kły wystające z paszczy, za pomocą których (jak i silnych łap z pazurami) zdobywał pożywienie. Mozazaur – drapieżca żyjący w wodzie, który miał ogromną paszczę pełną ostrych zębów, a jego przysmakiem były rekiny. Pterodaktyl był ogromnym latającym dinozaurem, którego skrzydła były duże jak autobus szkolny (mogły mieć 10 metrów długości), miał też długą szyję i silny, ogromny dziób, którym łapał ofiary. Tyranozaur był jednym z największych i najgroźniejszych gatunków dinozaurów mięsożernych, a jego paszcza i zęby budziły grozę.

Dzieci, tak jak podczas każdego wcześniejszego spotkania, słuchały z dużym zainteresowaniem, ponieważ Teodor, oprócz tego, że wykazywał się dużą wiedzą, to jeszcze opowiadał barwnie i ciekawie, i wszyscy uczestnicy mogli na chwilę
przenieść się w wyobraźni w czasy, kiedy na Ziemi królowały dinozaury.

W drugiej części zajęć Teodor pokazywał kolejne kroki lepienia
z plasteliny Gorgonopsyda i każdy uczestnik spotkania według tych wskazówek mógł ulepić swoje prehistoryczne zwierzę i zabrać je do domu na pamiątkę.

Brygida Kovacs