31398154_802425483278603_8032310827522457600_n.jpg

Za wszystkimi  trzecioklasistami z gimnazjum już po egzaminach. Trzy dni stresujących testów minęły mi szybko. Niektórzy z nas się uczyli, inni zaś woleli zdać się na łaskę losu. Lecz co tak naprawdę możemy zrobić, aby zmniejszyć  stres przed kartkówkami, testami,  sprawdzianami ?

Każdy pewnie myśli, że najlepsza jest ciągła nauka, codziennie czytać tyle, ile zdołamy, nic bardziej mylnego.  Najlepszy jest odpoczynek, o którym sama, niestety, zapomniałam. Ważne jest, żeby nasz mózg oprócz przyswajania, przypominania sobie niektórych rzeczy, mógł odpocząć. Najlepiej wybrać się na spacer, posłuchać muzyki, a nawet się zdrzemnąć. Wszystko- tylko nie nauka w nocy lub przez cały dzień. Wtedy stres wzrośnie, my napiszemy gorzej i wyniki nie będą takie, których oczekiwaliśmy.

Różne formy nauki pozwalają zapamiętać więcej.  Osobiście lubię sobie wszystko rozpisać, mieć notatki w jednym zeszycie.  Nie trzeba wtedy przeglądać  zeszytów, książek, zeszytów, ponieważ wszystko mamy pod ręką. Również nie zapisujemy każdej rzeczy, którą przeczytamy, tylko to, czego nie pamiętamy. Ten sposób bardzo sprawdza się w takich przedmiotach jak: fizyka, matematyka, chemia. Gdy pojawia się wiele wzorów, które niekoniecznie zapadły nam w pamięci, możemy rozpisać. Nie tylko będziemy mogli w łatwy sposób się ich uczyć, ale również będzie nam to przydatne na każdym etapie edukacji. Jeśli pojawiają się jakieś nowe, nie zapomnijmy ich dopisać. Podobnie jest z historią i datami- te najważniejsze zapiszmy w osobnym zeszycie. Gdy pojawi się jakaś nowa, to dopiszmy ją. To wszystko pozwala nam na krótszą, sprawniejszą naukę.

Jednak najważniejsze jest dobre nastawienie. Jeżeli od początku będziemy sądzić, że coś nam nie wyjdzie, to na pewno nie napiszemy dobrze. Pomyślmy, że właśnie ten test pójdzie nam rewelacyjnie. Nasza nauka nie poszła na marne, żebyśmy zepsuli to przez stres i pesymistyczne myślenie.  Każdy posiada przedmiot szkolny, którego najbardziej się obawia. Gdy kartkówka, sprawdzian nas przerasta, najlepiej myśleć pozytywne: ,,dam radę, napiszę najlepiej jak mogę”. Możliwe, że pójdzie nam wtedy o wiele lepiej. We wszystkim, co robimy, ważne jest nastawienie.

Wielu osobom pomaga nauka na bieżąco. Chociaż mi osobiście ona nie odpowiada, ponieważ mam za krótką pamięć, to wiem, że dla większości jest najlepszym rodzajem nauki. Uczymy się z lekcji na lekcje, a wszystkie materiały utrwalają się. Przed ostatecznym dniem kartkówki, testu, będziemy pamiętać większość, co najwyżej będziemy musieli sobie co nieco przypomnieć.  Największą zaletą uczenia się na bieżąco  jest to, że nie będziemy musieli się obawiać, że zapomnimy się czegoś pouczyć.

Jest bardzo dużo sposobów, żeby każdy test wydawał się nam łatwiejszy. Jedynie należy dobrać indywidualny sposób uczenia się. Mam nadzieję, że z tych rad będzie mógł korzystać również ostatni rocznik piszący egzamin gimnazjalny. Musimy pamiętać, że każdego z nas stać na wiele, a ogranicza nas tylko stres, złe nastawienie i pesymistyczne myślenie.  Jeśli do wszystkiego sumiennie się nauczymy, to nic nie stanie już nam na drodze do osiągnięcia satysfakcjonujących wyników. Nauka nie tylko nie będzie sprawiać nam problemu, ale będziemy podchodzić do niej z uśmiechem.