“Gdybym miała wybierać, to wolałabym prawdziwego przyjaciela, niż nowy telefon komórkowy”.
Zgodnie z zasadami moralnymi, dobra niematerialne powinny być wyżej cenione od dóbr materialnych. Te pierwsze od zarania dziejów towarzyszą człowiekowi. Można je nazwać dobrami duchowymi, nie można ich fizykalnie dotknąć. Są one niezamienne. Konkretne dobra niematerialne nie mają swoich odpowiedników w postaci innych dóbr.
Z kolei dobra materialne posiadają cechę zamienności. Możemy je prezentować poprzez wyznaczenie ich wartości. Tutaj właśnie występuje zasadnicza różnica. Dobra niematerialne są bezcenne, a materialne można wyrazić np. w pieniądzu. U większości ludzi dominuje tendencja do dążenia do celu, którym jest gromadzenie rzeczy i konsumpcja. Pozyskiwanie kolejnych dóbr leży w ludzkiej naturze. Ułatwiają one w znacznym stopniu życie. Miłość i przyjaźń nie wystarczą człowiekowi do egzystencji. Niezbędnym jest zapewnienie podstawowych dóbr materialnych. Jednak po zaspokojeniu niezbędnych potrzeb u ludzi budzi się potrzeba dążenia do kolejnych. Im więcej mamy, tym chcemy posiadać więcej.
Należy jednak pamiętać, że dobra materialne bledną w obliczu braku dóbr niematerialnych. Znane są przecież przypadki braku szczęścia u osób bogatych.
Dorośli przedkładają dobra materialne nad niematerialnymi. Moi rówieśnicy bardziej doceniają niematerialne niż dorośli. Nie wyklucza to jednak dążenia do zdobywania coraz to nowych rzeczy przez dzieci i młodzież. Są to np. nowe telefony komórkowe, nowe konsole, nowe, markowe ubrania, nowocześniejsze komputery, oryginalne buty. Chęć posiadania nowego telefonu czy konsoli jest ważniejsza niż np. przyjaźń. “Dobra niematerialne tracą na znaczeniu, gdy nie zostaną zaspokojone podstawowe dobra materialne”. Kolejna ciekawa wypowiedź to np. “Dobra materialne szarzeją w obliczu braku miłości i przyjaźni”. “Gdybym miała wybierać, to wolałabym prawdziwego przyjaciela, niż nowy telefon komórkowy”.
Komentarze ( )