photoshop4928810_1280.jpg

Ze znacznej większości wiadomości, które przewijają się w mediach, można wnioskować, iż pandemia COVID-19 jest utrapieniem całego świata i wszystkich jego zakątków. Już wiemy, że nie! Znalazły się wyjątki…

Delfiny z… Wenecji!?

Tak, prawidłowo przeczytaliście. Chodziło właśnie o Wenecję, wszystko się zgadza. Na pandemii koronawirusa skorzystała natura. Po bardzo długiej nieobecności do kanałów Wenecji zawitały delfiny. Te ssaki morskie od bardzo wielu lat nie był widziane w tym rejonie. Ponadto, wody, które znajdują się w kanałach Wenecji, stały się całkowicie przezroczyste i widać dno. Wystarczyło kilka tygodni ścisłej kwarantanny i natura błyskawicznie się odrodziła. Oko mieszkańców cieszą teraz różne gatunki zwierząt morskich, które Włosi mogą obserwować, chociażby z okien swoich mieszkań. Jak wiadomo, kurort ten od dawna zmagał się z różnymi problemami ekosystemu wodnego. Wywołane były one wielkim oblężeniem turystycznym, a to ciągnęło za sobą wiele rozmaitych konsekwencji.

Niechciani goście

Tymczasem dużo bliżej niż w Wenecji, bo w Zakopanem, kilka dni temu sfotografowane zostały łanie. W centrum górskiego kurortu jeden z mieszkańców uchwycił zwierzęta w swoim obiektywie. Miasto to opustoszało do tego stopnia, iż dzikie zwierzęta, bez zbędnej krępacji, wkroczyły w miejskie uliczki. Niestety, może mieć to również negatywne skutki, gdyby zwierzęta te przesadnie zadomowiły się między ludźmi.

“Przyjdzie na to czas”

Z pewnością w najbliższych dniach będą z całego świata i wszystkich jego zakamarków spływać podobne fotografie i nagrania. Przyroda w pewnym sensie odradza się w trakcie zawieszenia turystyki. Możemy otrzymać cenną lekcję od matki natury, która będzie skutkiem ubocznym straszliwej pandemii, która pustoszy Ziemię. Jeśli tak dalej pójdzie, powinniśmy wyciągać liczne wnioski i lekcje z tego pięknego powrotu do życia w przyrodzie. Kwestią czasu jest ukazanie się kolejnych takich “powrotów” przyrody.

Teoretycznie nic nowego…

Od dawna wiadomo, że w niektórych wydaniach turystyka szkodzi przyrodzie. Wody weneckie dokładnie to obrazują. Duży ruch na kanałach powodował podnoszenie się z dna piasku i mułu oraz  zanieczyszczenia. Po relatywnie niedługim okresie od wstrzymania ruchu na wodach Wenecji ,natura pokazała swoje silne oblicze. Być może ta pandemia to jakiś sygnał dla ludzkości. Komunikat od matki natury może jest przekazywany przez skutki uboczne zamarcia znacznej części sektorów życia społeczeństwa.

Pamiętajmy: #Zostańwdomu

Źródło zdjęcia: https://pixabay.com/pl/photos/photoshop-kaprys-dla-pocz%C4%85tkuj%C4%85cych-4928810/