Pełny makijaż, polakierowane włosy, obcisła mini spódniczka, wysoka szpilka, pół butelki Chanel na szyi i jakieś świecidełka. Kolejna „bogini” jest gotowa na nowe wrażenia, przygody i komplementy. Grunt to dobra zabawa….
Nie jest tajemnicą, że sporo młodych imprezuje w barach czy klubach podczas weekendu. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że dla niektórych imprezy stają się swego rodzaju hobby. Często w wolne wieczory można spotkać w mieście nastolatki pod wpływem alkoholu, które są dosłownie „ucharakteryzowane” na tzw. “osiemnastki”. Jednak żaden z barmanów nie zapyta ich o dowód, bo jak wiadomo: „Klient – nasz pan”.
O bardzo późnych porach takie „wesołe” dziewczyny wracają do domu chwiejnym i radosnym krokiem. Rodzice już dawno śpią, zmęczeni po ciężkiej i wyczerpującej pracy, więc nie ma mowy, żeby był jakiś „przypał”. Następnego dnia przysłowiowa “Ewa” nie może podnieść się z łóżka, z powodu silnego bólu głowy, który powszechnie nazywamy „kacem”. Biedna dziewczynka nie jest w stanie normalnie funkcjonować, więc nie idzie do szkoły. Wystarczy tylko zwykłe: „Mamusiu, tak bardzo boli mnie główka, mogę dzisiaj nie iść do szkoły?”. Po czym niezwykle zaniepokojona matka, zdruzgotana „chorobą” swojej ukochanej córeczki, pozwala jej obrócić się na drugi boczek i zapaść w sen.
Kolejne dni w szkole “Ewa” spędza na opowiadaniu swoim „przyjaciółkom” o cudownych chwilach spędzonych w ramionach przystojnego bruneta, który myślał, że jest pełnoletnia i kupował jej bardzo drogie drinki. Dziewczyna jest z siebie niezwykle dumna i czeka tylko na kolejny piątek, żeby móc znowu pójść na „balety”. W każdy weekend jest to samo. Imprezowanie i upijanie się weszło już w nawyk pięknej i jakże „dorosłej” “Ewuni”.
Chodzenie na różnego rodzaju dyskoteki, spędzanie czasu ze znajomymi na tańcach i zabawie nie jest niczym złym. Niestety, pomiędzy dobrą rozrywką, a przesadą jest bardzo cienka granica, o czym nie ma bladego pojęcia „niewinna” Ewka – imprezowiczka.
Zwracajmy uwagę na to, jak i z kim spędzają swój czas wolny nasi rówieśnicy. Rodzice – zwracajcie uwagę na rozrywki swoich dzieci. Nie dajmy się zwieść tanim wymówkom i miejmy się na baczności. Nigdy nie wiadomo, kiedy może być za późno na jakiekolwiek zmiany.