Zosia.jpg
pixabay.com/ fietzfotos

Często spotykamy się z pewnymi zachowaniami, które nas bardzo drażnią. Warunkują one pewien rodzaj osobowości. Wiele razy zastanawiamy się, dlaczego ci ludzie w ogóle zabierają głos. W tym tekście mam zamiar poruszyć temat tzw. „atencjuszy”.

Jest to grupa ludzi, którzy często robią wokół siebie niepotrzebny szum. Te jednostki po prostu muszą nieustannie zwracać na siebie uwagę. Na pewno każdy jest w stanie zauważyć w swoim otoczeniu takie osoby. Ja znam  ich wiele i często są to ludzie, których widuję na co dzień.

Najbardziej zastanawia mnie, dlaczego zachowują się właśnie w taki sposób? Typ charakteru, temperament, a może, nawiązując do tytułu, to osoby, które nigdy nie miały okazji się wygadać, rodzina nie chciała słuchać, co mają do powiedzenia, znajomi zawsze przerywali im w połowie wypowiedzi? Chcą zwrócić na siebie uwagę, bo zawsze byli w kącie? Wcześniej „szara myszka” – teraz ATENCJUSZ.

Nie zwracam się  tu do osób, które często wypowiadają się na forum w sposób śmieszny, pasujący większości otoczenia. Mam na myśli ludzi, którzy raczej nie mają nic ciekawego do powiedzenia, ale uważają, że jednak ich zachowanie ktoś zauważy, doceni. Najbardziej absurdalnym momentem jest, gdy owa jednostka zostanie dopuszczona do głosu i wtedy nagle okazuje się, że nie wie, co powiedzieć, gdyż często nie potrafi się wypowiedzieć na tematy różne od swojej własnej osoby.

Atencjusze też często próbują zwrócić naszą uwagę innymi zachowaniami, jak np. krzyczeniem, niepotrzebnymi czy niewytłumaczalnymi ruchami. Nie da się dokładnie skategoryzować tej grupy ludzi, ale na pewno każdy z nas ma kogoś takiego w swoim otoczeniu, może czasem warto się zastanowić, czy to może ja nie jestem tym atencjuszem?

Spotykamy ich na co dzień czy tego chcemy, czy nie. Musimy znaleźć na nich swój własny sposób i normalnie funkcjonować – przecież to są ludzie, a każdemu należy się szacunek. A może uda się im pomóc odrobiną mądrej uwagi?