Sny i marzenia senne towarzyszą człowiekowi od zawsze, czasem wywołują w nas wiele emocji, a kiedy indziej nawet ich nie pamiętamy. Skąd się w ogóle biorą? Czym są? I jaka jest ich rola?
Jak podaje strona ekologia.pl, sen to stan fizjologiczny, charakteryzujący się obniżeniem wrażliwości na bodźce, zredukowaniem aktywności motorycznej i aktywności kory mózgowej, zwolnieniem czynności serca, oddychania i innych czynności fizjologicznych oraz chwilową utratą świadomości. Umożliwia regenerację organizmu. Sen dzieli się na dwie zasadnicze fazy: NREM i REM – to wtedy występują marzenia senne.
Widzenia są wytworami naszego mózgu, który, jak wiadomo, nie przestaje funkcjonować w ciągu naszego życia. Wpływają na nie wspomnienia, pragnienia, emocje, a także otoczenie i pozycja ciała. Każdy organizm potrzebuje indywidualnej porcji snu, zależnej między innymi od wieku, a podczas jej niedoboru – nie funkcjonuje poprawnie. W wyniku nieprawidłowości powstają różne zaburzenia snu. Najczęstsze choroby to chrapanie, bezsenność, hipersomnia, parasomnia, lunatykowanie i zespół niespokojnych nóg.
Marzenia senne dotyczą naszej codzienności, mają charakter katastroficzny, fantastyczny, bądź erotyczny. Zdarza się, że budzą w nas strach, który nawet po przebudzeniu nie mija, a koszmary często się powtarzają. Zapamiętując je, zastanawiamy się nad istotą ich znaczeń, doszukujemy się analogii w naszym życiu. W Internecie, bibliotekach, księgarniach można znaleźć wiele senników lub informacji „wyjaśniających” dane motywy, jednak pamiętajmy, że mózg nie przekazuje nam wizji proroczych, a jedynie czerpie pomysły z naszej wyobraźni. Poszukiwanie i wierzenie w „prawdy”, które ktoś sobie wymyślił, nie ma więc najmniejszego sensu.
Motyw snu rozpowszechniony jest również w sztuce i literaturze. Przedstawiony jest między innymi na obrazie Pabla Picassa „Sen”, w Trenie XIX Jana Kochanowskiego, „Dziadach” Adama Mickiewicza, „Weselu” Stanisława Wyspiańskiego, ale i w Piśmie Świętym.
Marzenia senne można podzielić na dobre i złe, mimo to oba rodzaje są nam bardzo potrzebne. Sny pozwalają odciąć się od codzienności, odpłynąć w zapomnienie, zrelaksować się lub wręcz przeciwnie – poczuć odrobinę grozy.
* Stanisław Jerzy Lec
Komentarze ( )