Języki żyją własnym życiem, zmieniają się, ewoluuje zasób słów. Do języka trafiają też wyrazy obcego pochodzenia, które z czasem na stałe do niego przenikają. W związku z intensywnym rozwojem technologii duży wpływ na język polski wywiera obecnie angielski. Niemniej jednak język niemiecki również zaistniał w naszej mowie. Jak podaje „Wielki słownik wyrazów obcych” PWN, w języku polskim funkcjonuje prawie 3000 germanizmów, czyli wyrazów zapożyczonych z języka niemieckiego.
Germanizmy związane z rozwojem gospodarczym
Pierwsze zapożyczenia pojawiają się w okresie między XIII a XVI wiekiem i są ściśle związane ze statusami prawnymi oraz lokowaniem miast na prawie magdeburskim. To wtedy pojawiły się pierwsze słowa z dziedziny gospodarki czy praw miejskich, takie jak: handel – der Handel, burmistrz – der Bürgermeister, gmina – die Gemeinde, plac – der Platz, ratusz – das Rathaus oraz budownictwa: blacha – das Blech, cegła – der Ziegel, dach – das Dach. Również niektóre nazwy zawodów, takich jak: drukarz – der Drucker, kelner – der Kellner czy kanclerz – der Kanzler, zapożyczyliśmy od zachodniego sąsiada.
Język a polityka
Następny okres, gdy germanizmy silniej przenikają do naszego języka, to czas zaborów, czyli lata 1795-1914. Spadkiem z nich pozostają nie tylko pojedyncze słowa (germanizmy leksykalne), ale również frazeologizmy, takie jak: „tu leży pies pogrzebany” – „da liegt der Hund begraben”, „dzień w dzień” – „Tag für Tag”. Możemy wymienić także germanizmy składniowe: „szukam za (czymś)” – „Ich suche nach”.
„Zadekuj flaszkę” i „daj szluga”
Zapożyczenia z języka niemieckiego używane są też w mowie potocznej: bryle – die Brille (okulary), dekować – decken (ukrywać), kipnąć – kippen (umierać), lufcik – der Luftzug (okienko do wietrzenia), strofować – strafen (upominać), szpryca – die Spritze (duża strzykawka), fest-fest (mocny, silny), flasza – die Flasche (butelka), demostrant – der Demonstrant (uczestnik manifestacji), pucować – putzen (czyścić, szorować), szlug – der Schluck (łyk, papieros), szminka – die Schminke (pomadka do ust) oraz wiele innych, z których pochodzenia często nawet nie zdajemy sobie sprawy. Germanizmy są najczęściej używane w zachodniej Polsce. Wiele naleciałości niemieckich znajduje się w gwarze śląskiej, np. ajmer – der Eimer – wiadro, banhof – der Bahnhof – dworzec kolejowy, cug – der Zug – pociąg oraz gwarze poznańskiej: ancug – der Anzug – garnitur, gajgi – die Geige – skrzypce.
Czy zapożyczenia są potrzebne?
Łatwo zauważyć, że dzięki licznym zapożyczeniom język polski stale ulega wzbogaceniu, a obce słowa pomagają dokładniej nazywać pewne fakty, przedmioty czy zjawiska. Z pewnością zapożyczenia ułatwiają też przyswajanie języka obcego ze względu na podobieństwo występujących wyrazów. Wreszcie są świadectwem naszej historii.
Ucz się języków obcych z Avalonem. Znajdziesz tam specjalistyczne kursy języka niemieckiego. Odwiedź avalon.lublin.pl
Komentarze ( )