Wyjazd za granicę w okresie pandemicznym na szkolenie był nie lada wyzwaniem, przede wszystkim logistycznym, zmieniające się przepisy, inne w różnych krajach były udręką. Jednak jak się okazało Florencja była tego warta!
W okresie, w którym się tam wybierałam, turystów prawie nie było, więc mogłam korzystać z galerii i muzeów bez rezerwacji biletów. Były też ograniczenia: godzina policyjna, maseczki, dezynfekcje, restauracje tylko na zewnątrz. Ale to mi nie przeszkadzało. W stolicy Toskanii króluje sztuka. Miasto zachwyca swoim bogactwem, detalami, historią, architekturą, dobrym jedzeniem, malarstwem, rzeźbami, przyjazną atmosferą. Przechadzając się uliczkami, brałam głęboki wdech i myślałam: „tu po tym bruku chodził Alighieri, Buanarotti, da Vinci, Santi, Fra Angelico, Botticelli, młody Boccaccio, Petrarca czy Umberto Eco”. A mogłam tu przyjechać, gdyż w roku szkolnym 2020/2021 nasza szkoła otrzymała grant na realizację projektu pt. „Aktywni w Europie” w ramach projektu „Mobilność kadry edukacji szkolnej” finansowanego ze środków Programu Erasmus. No, a jeżeli uczyć się w takim mieście to tylko o sztuce, tym bardziej, że lockdown dał mi się we znaki, pomyślałam, że to czego się nauczę przyda się też moim uczennicom i uczniom, którzy doświadczali nowej trudnej sytuacji.
Pierwszego dnia przechodząc mostem Ponte Vecchio, natknęłam się na tablicę z cytatem z „Boskiej Komedii” Dantego. Od tego momentu zaczęły się moje poszukiwania śladów Dantego w tym mieście. Zapisane słowa należały do przodka Dantego, Cacciaguidy, spotkanego przez poetę w jednej z wyższych sfer niebios. Odnoszą się one do wydarzenia, do którego doszło w tym miejscu w 1216 r., a które pogrążyło miasto w trwającym dziesiątki lat konflikcie. Wydarzeniem tym było zamordowanie Buondelmonte dei Buondelmontiego, szlachcica, który nagle opuścił swoją narzeczoną, dla bogatszej i piękniejszej córki Madonny Donati. Rodzinę Amidei w gwałtownej zemście poparli ich krewniacy Uberti; zaczaili się grupą na Buondelmontego, kiedy przejeżdżał konno przez most i zabili go. Wtedy rozpętała się wojna domowa między ugrupowaniami wspierającymi rywalizujące ze sobą oba florenckie rody.
Spacerując po Florencji, nietrudno natknąć się na liczne tablice z cytatami z „Boskiej Komedii”. Jest ich trzydzieści cztery (9 z piekła, 5 z czyśćca i 20 z raju). Przywołują na myśl liczne miejsca znane niegdyś Dantemu oraz chwile i osoby, z którymi miał do czynienia lub o których słyszał w ciągu trzydziestu pięciu lat życia w tym mieście. Wspomina rzekę Arno i Ponte Vecchio, baptysterium, Via del Corso, główną ulicę w sąsiedztwie domu Dantego, przy której mieszkali członkowie bogatych i wpływowych rodów; kościół San Miniato, Brunetto Latiniego, wielkiego humanistę, który uczył Dantego literatury klasycznej; Farinatę, najdzielniejszego spośród florenckich gibelinów; no i oczywiście mityczną wręcz ukochaną – Beatrycze.
Tablice pojawiły się na początku XX wieku, kiedy komisja historyków i badaczy Dantego podjęła długie badania w celu zidentyfikowania dokładnych miejsc wymienionych w różnych pieśniach “Boskiej Komedii”.
Najwięcej tablic pamiątkowych Dantego: cytatów z “Boskiej Komedii”, umieszczonych jest w dzielnicy Dantego: Piazza della Signoria, Orsanmichele, Torre della Castagna, Oratorium San Martino i Badia Fiorentina znajdują się w sercu średniowiecznej Florencji, bogatym w kamienne domy z wieżami wznoszącymi się ponad budynkami.
Przy Via Santa Margherita 1 znajduje się dom Dantego, który tak naprawdę jest rekonstrukcją średniowiecznej kamienicy wybudowaną w 1906 r. na terenie zajmowanym niegdyś przez rodzinę Alighieri.
Tuż obok jest Kościół Santa Margherita de’ Cerchi nazywany kościołem Dantego, ponieważ tu odbył się ślub Dantego Alighieri i Gemmy Donati. W murach świątyni są też groby zarówno rodziny Donati, jak i Portinari. Do rodziny Portinari należała muza Dantego, Beatrycze, która – podobno – spotkała Dantego właśnie w tym kościele.
Grobowca Dantego nie ma we Florencji i jeśli go szukamy, musimy jechać do Rawenny! W Bazylice Santa Croce znajduje się cenotaf poety , dzieło Stefano Ricciego z 1829 roku, natomiast przed bazyliką stoi XIX-wieczny pomnik mu poświęcony.
W Palazzo Vecchio możemy zobaczyć jego maskę pośmiertną.Według legendy została wykonana na polecenie władcy Rawenny z tynku gipsowego. Pierwotnie przechowywano go w kaplicy w Rawennie, gdzie znajdował się marmurowy sarkofag poety. Jednak dwieście lat później postanowiono przenieść ją do ojczyzny poety we Florencji.
To zadziwiające jak wielką inspiracją dla potomnych był i jest Dante i jego dzieło. Niezwykła rzeźba Auguste’a Rodina Brama piekieł była inspirowana Boską Komedią, a Myśliciel stanowił wyobrażenie Dantego. Do języka weszło określenie „dantejskie sceny” oraz słowa: „Ty, który tu wchodzisz, żegnaj się z nadzieją”, które rozpoczynają podróż poety po zaświatach. Do niego nawiązuje Herbert w wierszu co myśli Pan Cogito o piekle”. Dla mnie jednak w kontekście mojej wyprawy niezwykle ważny jest utwór Tadeusza Różewicza “Grób Dantego w Ravennie”.
W tym roku r. obchodzona jest 700. rocznica śmierci Dantego, której towarzyszy wiele wydarzeń w całych Włoszech.
Komentarze ( )