Wydawałoby się, że wyjazd na narty nie wytworzy w mojej głowie pomysłu na ten tekst. Jednakże to, co zaobserwowałem w Alpach i na trasie, nie może pozostać bez komentarza…
Wyjazd na narty, to wiadomo – zabawa, hobby, odpoczynek. Oderwanie się od rzeczywistości szkolnej, rozkoszowanie się dobrami natury. Jednak czy 17 stopni w Bawarii 1 lutego to nie anomalia? Czy to normalne, by temperatura w tej porze roku była aż tak wysoka i czy tak powinno się dziać?
“87% populacji uważa, że na świecie w ogóle nie ma globalnego ocieplenia”
No cóż, to zdanie oczywiście jest kłamstwem i parodią niektórych wypowiedzi, znanych w przestrzeni osób publicznych, ale również szarych obywateli. To potężne wyolbrzymienie, ale oddaje ono opinie różnych ludzi czy środowisk na temat klimatu na świecie. O ile ktoś w ogóle przyzna już, że zachodzą zmiany w klimacie i środowisku, to często stwierdza, że problem jest znacznie wyolbrzymiony. Rzadko kto solidaryzuje się z młodzieżą, która nie godzi się na tak drastyczne wyniszczanie planety.
Straszni ludzie..
Najgorsza jest ona… Nastolatka, która nie ukończyła jeszcze 18. roku życia. Szwedka, Greta Thunberg, jest młodzieżową aktywistką klimatyczną. Jest ona twarzą walki o lepszą Ziemię, a może w ogóle o przyszłość naszej planety. Sęk w tym, że nie wszyscy to doceniają czy dostrzegają. Dla wielu, wręcz przeciwnie, jest ona szkodnikiem. Pada ona ofiarą obrzydliwych hejtów, przede wszystkim ze strony środowisk konserwatywnych, które nie chcą zmian i bronią np. funkcjonowania kopalni i działających w nich górników. Oni bowiem nie widzą problemów, które dostrzega Szwedka. Jednakże są również tacy pracownicy kopalni, którzy zdają sobie sprawę z problemu. Polski górnik, Jerzy Hubka, jest tego doskonałym przykładem. Członkowie WZZ “Sierpień 80” stwierdzili, iż dopuścił się on zdrady, a wielu Polaków poparło krytykujących. “Dziś razem z Gretą Thunberg chcę położyć całe polskie górnictwo węglowe. Hańba!” – ogłosił Patryk Kosela z Sierpnia 80. Ciężko zliczyć całe tsunami hejtu “wylane” na górnika, który oprowadził aktywistkę po jednej z polskich kopalni i pokazał życie kopalniane od środka. “Won z kraju!”- to jedno z łagodniejszych stwierdzeń używanych wobec Jerzego Hubka. Sam oskarżony nie widzi żadnego problemu ze spotkania z działaczką, co więcej, uważa, iż jest to krok naprzód w walce o lepsze jutro nas wszystkich.
Odporna niczym mur
Greta Thunberg, jak wspomniałem, pada ofiarą wielkiej, często bezpodstawnej i bardzo wulgarnej, krytyki. Miliony memów krążą po wirtualnym świecie, ale czy wyraz twarzy siedemnastolatki jest powodem do śmiechu? Co więcej, bardzo często, masowo wręcz, pojawiają się obrzydliwe grafiki,nawołujące do nienawiści wobec Szwedki. Takich hejterów zazwyczaj cechuje brak rzeczowej argumentacji, a jedynie chaotyczne obelgi i wyzwiska. Oprócz imponującej frekwencji na demonstracjach, aktywistka otrzymuje liczne wyrazy wsparcia od światowych gwiazd, które również są potem atakowane w mediach społecznościowych. Bycie w środku takiej mieszanki emocjonalnej to z pewnością duże wyzwanie i presja, a zatem musi być ona bardzo odporna psychicznie i pewna swoich racji. Przy takim rozgłosie jej działań, skala obelg jest potężna, jednak respekt ze strony wielu przywódców państw na pewno dodaje jej otuchy i mobilizuje do walki o lepsze jutro.
Do rzeczy, o co cały hałas?
Podnoszący się stan wód na świecie, gwałtowne zjawiska atmosferyczne czy zanikanie niektórych gatunków zwierząt, to sygnały alarmowe od przyrody, których nie należy ignorować. Topnienie lodowców i pożary w Australii, susze w Polsce i ulewy w Niemczech. Cyklony i huragany u wybrzeży Stanów Zjednoczonych. Opady śniegu w Atenach, Rzymie… Jest tego sporo. Oczywiście te zjawiska zdarzałyby się zapewne, ale nie z taką siłą i dynamiką, jak to obserwujemy, niemal na co dzień. Potężne szkody, jakie wyrządzają chociażby burze czy nawałnice, już widzieliśmy, ale zdają się one nas niczego nie uczyć. Takie sprawiamy wrażenie, a czas biegnie nieubłaganie. Można by rzec, iż jeśli niczego nie zmienimy, to czas naszej planety jest policzony, a zatem trzeba natychmiast podjąć drastyczne działania. Szacunek należy się Kostaryce, która od 2021 roku zamierza być pierwszym krajem bez węgla i plastiku – to drastyczna zmiana, ale niezwykle ważny krok w walce o przyszłość naszego ziemskiego środowiska, gdyż już teraz możemy obserwować pływające ławice śmieci i odpadów ze sztucznych materiałów, które mają powierzchnię wielkości naszego kraju. Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że to tylko niewielki zwrot w dobrą stronę. Potrzebne są kolejna zmiany…
Odniesienie do przeszłości…
Jedna z nauczycielek historii na swoich lekcjach wspominała nam o tym, w jak pięknych czasach żyjemy, że nie musimy się przeciwko niczemu buntować. Nie była to aluzja do walki o klimat, ale odniesienie do pokoleń naszych dziadków i pradziadków, które walczyły na frontach drugiej wojny światowej czy o niezależność Polski od ZSRR, aby władze PRL upadły… Zawsze powtarza, że jesteśmy pierwszym, może drugim pokoleniem, które nie musi z nikim walczyć. Sytuacja trochę się jednak zmienia. Właśnie w kontekście walki o klimat i cofnięcia zmian, jakie w nim zachodzą. Nie musimy walczyć z zaborcami czy wrogimi wojskami, ale właśnie z problemami, jakie sami sobie wykreowaliśmy na przestrzeni wieków rozwoju i rozrostu ludzkości wraz z pójściem na przód wszelkich technologii. Dawniej walczono zbrojnie, a teraz przyszedł czas na zupełnie nową, rewolucyjną walkę… Przede wszystkim z niektórymi ludźmi i ich tokiem myślenia…
W drodze przykładu
Świetnym przykładem, świadczącym o nadmiernej ingerencji człowieka w naturę, jest temperatura 17 stopni C w okolicach Monachium po południu 1 lutego. To autentyczny przykład z mojej podróży na narty w Dolomity. Również ilość śniegu znajdująca się w Alpach i włoskich górach nie napawa optymizmem, a jest świadectwem walki, którą lada dzień mamy podjąć. Wszystko zaszło bardzo daleko. Być może jest już za późno… Oby jednak nie!
W gronie nominowanych
W ostatnich dniach Norweski Komitet Noblowski przyjął nominację Grety Thunberg do Pokojowej Nagrody Nobla. Szwedzka aktywistka nie odniosła się dotychczas do tego faktu, ale jak możemy się domyślać, zaskoczyło ją to i wkrótce podziękuje za ten zaszczyt i przywilej. Być może uda się jej odebrać tę niezwykle prestiżową nagrodę za 2020 rok. Byłoby to wielkie wyróżnienie dla tak młodej osoby. Jednocześnie informacja o tym, co uczyniła dla naszej planety kilkukrotnie wzrośnie.
Źródło zdjęcia: Pixabay.com
Komentarze ( )