Zbaw nas od złego
W mojej pamięci na długo zostanie film, który został nakręcony w 2014 roku przez Scott’a Derickson’a pochodzącego z USA. Akcja toczy się w ponurym Nowym Yorku. Głównymi bohaterami są Sarchie i Butler. Dwoje bohaterów rusza w pościg za złem. Główny bohater zaczyna słyszeć głosy i widzieć cuda niewidy. Elementem zaczepienia jest kobieta w zoo, która wrzuciła dziecko do fosy. Kobieta, która to zrobiła, jest opętana. Bohater zaczyna węszyć. i dostaje wezwanie o przemoc domową. Gdy dojeżdżają na miejsce, drzwi otwiera mężczyzna, który zaprowadza ich do skatowanej przez niego żony. Wychodzi na jaw, że jej mąż pracował w firmie malowniczej dorabiając sobie. Policjant sprawdził świeżo pomalowany pokój, gdzie widział napis demoniczny oraz przejrzał dyski z wojny, na której był mąż kobiety. Oglądając nagrania, ujrzał to samo co na ścianie w zoo – napis wyłączył się na zaledwie 1 minutę. Gdy światło się zapaliło i w domu pojawił się mężczyzna, który zaatakował policjanta, następnie wyskoczył z pierwszego piętra z okna i zniknął bez śladu.
Pewnego dnia przyszedł ksiądz , który opiekował się opętaną kobietą. Na koniec filmu wyszło, że ten napis to był portal miedzy ziemią a jakimś miejscem z demonami. Wystarczyło wypędzić demona z męża skatowanej kobiety i wszystko wróciło do normy.
Moim zdaniem, ciekawe połączenie kryminału z paranormalnym horrorem,
akcje z w ciemnych miejscach z latarkami, rutynowa policyjna sprawiają która zmienia się w coś niewytłumaczalnego i przerażającego, trzyma w napięciu widza.