To, że warto mieć swoje pasje wie chyba każdy. Dzięki nim chce nam się rozwijać, wstawać rano i za każdym razem podnosić sobie poprzeczkę coraz wyżej i wyżej. Właśnie tak jest ze mną i moją przygodą z gimnastyką.
Moja przygoda z gimnastyką rozpoczęła się kiedy byłam małą dziewczynką i uczęszczałam na zajęcia z niej w mojej szkole podstawowej. Zawsze lubiłam lekcje w-f. Nigdy nie miałam szczególnych problemów z wykonywaniem ćwiczeń polecanych przez nauczycieli, nie przypuszczałam jednak, że jestem w tym tak dobra! Zrozumiałam, że ta dyscyplina sportu podoba mi się najbardziej. Spostrzegłam, że dzięki swojej szczupłej sylwetce mogę robić różne triki, na przykład gwiazdę, skok na rękach, szpagat i wiele innych. To bardzo motywuje mnie do dalszej pracy, ponieważ wszystko przychodzi mi bardzo łatwo i nie muszę się trudzić, by osiągnąć sukces. chciałabym zajmować się gimnastyką w przyszłości, a jeśli to nie wyjdzie, to na pewno zostanę trenerką fitness, by móc pomagać ludziom w walce o wymarzoną sylwetkę.
Wiktoria Jeżyna
źródło zdjęcia: pixabay.com/pl/gimnastyka-gimnastyk-sportowych-89611/ [dostęp z dnia: 8.01.2018]