Patrycja.jpg
materiały wydawcy

,,Blue kierowała się w życiu dwiema zasadami: po pierwsze, trzymać się z dala od chłopców, bo to oznacza kłopoty. Po drugie, trzymać się z dala od chłopców w swetrach z krukami, bo to łajdacy”. Historia opisana przez Maggie Stiefvater w pierwszej części Kruczego Cyklu – ,,Królu Kruków” zaczyna się, gdy Blue Sargent, która jako jedyna z całej rodziny wróżek nie posiada zdolności, łamie obie te zasady, spotykając czterech zupełnie różnych kruczych chłopców, którzy uporczywie poszukują legendarnego Króla Kruków – Glendowera. Adam, Gansey, Ronan i Noah przemieniają cichą i spokojną Henriettę w miejsce mrocznych i niebezpiecznych wydarzeń. Spotkamy tu duchy, magię, mroczne sekrety i przerażającą przepowiednię przyszłości, którą zna tylko Blue. ,,Stanie z boku i czekanie, aż to się wydarzy, po prostu przestało być możliwe.”

,,Kruczy cykl” to mroczna opowieść o poszukiwaniu nie tylko mitycznych stworzeń, ale przede wszystkim własnej odwagi, szczęścia, celu w życiu, miłości – samego siebie. Każda z postaci ma swoje tajemnice i problemy. Na stronach kolejnych książek patrzymy, jak każdy upada  i podnosi się, powoli zderzając się z nadchodzącą dorosłością. W przypadku tej serii książek nie istnieje pojęcie ,,głównego bohatera”. Narracja zmienia się i dostosowuje do danej postaci, ukazując zupełnie inną perspektywę. Autorka sprytnie sprawia, że każda – nawet na pozór drugoplanowa postać – jest najważniejsza w jej świecie, jej rozdziale – bo czyż nie jesteśmy protagonistami swojego własnego życia?

Cała seria jest pełna akcji i niekończących się tajemnic. Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość przeplatają się ze sobą, magia idzie w parze z codziennością i coraz trudniej odróżnić rzeczywistość od snów. Świat opisany przez  Maggie Stiefvater łączy ze sobą baśń i powieść obyczajową bez tracenia uroku żadnej z nich. Zostajemy wrzuceni w wir wydarzeń, dzięki czemu nie czujemy się, jakby życie bohaterów historii zaczęło się wraz z pierwszą stroną. Wszystko ma jednak swoje plusy i minusy. Ilość pojawiających się po sobie zdarzeń, postaci i faktów może na początku przytłoczyć czytelnika. Mroczne legendy, które nie przypominają tych opowiadanych do poduszki, nagła lub niesprawiedliwa śmierć bohaterów oraz pojawiający się motyw przemocy domowej mogą sprawić, że książka stanie się “za ciężka” dla niejednego odbiorcy. ,,- Czy to jest bezpieczne? – zapytała. – Bezpieczne jak życie – odparł Gansey.”

Mimo to uważam, że ten tytuł jest wart przeczytania. ,,Król kruków”  to wciągająca powieść, która oczarowała niejednego czytelnika. Przygoda rozgrywająca się na stronach czterech części ,,Kruczego cyklu” potrafi zarówno rozbawić do łez, jak i wywołać gęsią skórkę. By wyruszyć na poszukiwania uśpionego walijskiego króla wraz z bandą niesfornych i lekko ekscentrycznych nastolatków, wystarczy tylko zacząć czytać. ,,Jeśli magia istnieje chcę ją zobaczyć. Chociaż raz.”

Recenzja powstała jako element realizacji projektu w ramach Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa