Bohaterką dzisiejszego wywiadu jest nastolatka, uczennica klasy III B – Agata Kościukiewicz.
Jak zmieniła się Twoja szkoła po 1 września?
Niestety, nie miałam okazji przyjrzeć się zmianom w budynku. Podobno najwyższe piętro zostało ozdobione malunkami na ścianach, wygospodarowano tam miejsce na bibliotekę, czytelnię oraz świetlicę dla najmłodszych uczniów naszej szkoły.
Co powiedziałabyś swoim młodszym kolegom/ koleżankom, którzy rozpoczęli naukę w naszej szkole?
Zasugerowałabym, że najlepiej jest uczyć się systematycznie, a pytanie nauczycieli, kiedy czegoś nie rozumieją, nie jest takie straszne.
Za co lubisz/ nie lubisz szkoły?
Lubię ją za możliwość rozwoju w różnych dziedzinach oraz poznawania rówieśników. Poza tym szkoła to miejsce, dzięki któremu mamy możliwość uczestniczenia w konkursach, olimpiadach czy zawodach sportowych. Natomiast nie przepadam za sprawdzianami, kartkówkami czy odpowiedziami, których, niestety, w trzeciej klasie pewnie będzie dość dużo.
Co jest dla Ciebie najważniejsze? Kto lub co miało na to wpływ?
Ciężko dokonać wyboru, ale myślę, że rodzina. W ciągu ostatniego roku doceniłam ją, ponieważ często mogłam jedynie liczyć na rodziców. Za co, oczywiście, jestem im bardzo wdzięczna.
Jak spędzasz czas wolny? Co jest tego przyczyną?
Zazwyczaj czytam książki, oglądam seriale lub stawiam na aktywność fizyczną, np. spacery z psem. W ten sposób relaksuję się i odrywam od rzeczywistości. W ciągu ostatnich tygodni, w czasie wolnym, staram się również regularnie rozciągać oraz słuchać podcastów,ponieważ ta forma przekazu bardzo mnie zafascynowała.
Które metody/ sposoby poleciłabyś tym, którzy chcieliby się skutecznie uczyć?
Jestem ogromną fanką podkreślania i zaznaczania kolorem najważniejszych informacji. Dobrym pomysłem na uporządkowanie wiedzy jest robienie map myśli, a w przypadku notatek, których nauka idzie opornie, świetnym sposobem jest powtarzanie na głos do skutku.
Z którym miastem wiążesz swoje plany życiowe? Z jakiego powodu?
Mam nadzieję, że uda mi się wyjechać do Gorzowa Wielkopolskiego, by móc uczyć się w jednej z tamtejszych szkół średnich. W dalszej przyszłości widzę się w dużym mieście, np. we Wrocławiu. Otwierają one nowe możliwości oraz pozwalają na anonimowość.
Którą książkę poleciłabyś dorosłym, aby lepiej zrozumieli potrzeby współczesnej młodzieży?
Nie da się polecić takiej książki. Nasze potrzeby szybko ulegają zmianom. Spowodowane jest to mediami, wiekiem czy nawet otoczeniem, w którym jesteśmy.
Który cytat zapadł w Twojej pamięci? Dlaczego?
Takim cytatem są słowa kapitana Jamesa R. Cooka, a dokładniej: “Tylko raz zrób coś, co inni uznają za niemożliwe dla ciebie, a nie będziesz już więcej zaprzątał sobie głowy stawianymi przez nich granicami.” Zdecydowanie zgadzam się z tymi słowami. Śmiem twierdzić, że to nawet tyczy granic stawianych przez nas samych. Za każdym razem kiedy zrobię coś, co uważałam za nieosiągalne, czuję dumę i motywację do dalszej pracy.
Co możesz zaoferować innym/ zrobić dla innych?
Wsparcie, wysłuchanie, dyskrecję, lojalność oraz pomoc, np. w nauce.
Co Cię zaskoczyło i w jakich okolicznościach?
Jestem osobą, którą ciężko zaskoczyć. Jednakże ostatnio byłam pod wrażeniem, jak wielu ludzi może zjednoczyć wspólny cel. W ciągu pięciu dni, podzieleni na warsztaty – teatr, scenografię, graffiti, taniec oraz rap – stworzyliśmy spektakl, opowiadający o ludzkich granicach.
Czym – według Ciebie – należy kierować się w życiu?
Jest to pytanie, na której nie ma jednej odpowiedzi. Myślę, że najlepiej jest postawić na równowagę pomiędzy sercem a rozumem.
Gdybym mogła cofnąć czas, to…
Niczego bym nie zmieniła. Jestem zadowolona ze swojego życia, a każde wydarzenie, decyzja, ludzie, którzy się przez nie przewinęli, mieli na nie wpływ.
Jak wygląda miejsce, w którym regenerujesz swoje siły?
Najbardziej wypoczęta czuję się dzięki spacerom po lesie. Otaczające mnie drzewa, odgłosy ptaków oraz szum wiatru napawają mnie spokojem.
Co robisz, aby być zdrową? Zdradź nam kilka tajemnic.
Od kilku miesięcy w mojej diecie gości wiele warzyw, owoców, kasz, makaronów, mięsa oraz nabiału. Uwielbiam, kiedy na moim talerzu jest kolorowo. W dodatku na co dzień piję jedynie wodę i herbatę. Regularnie uprawiam sport i staram się wysypiać, ponieważ regeneracja jest bardzo ważna.
Za co lubisz siebie?
Za lojalność, empatię i wszechstronność. Bardzo cenię w sobie te cechy.
Dziękuję za poświęcenie czasu :)
Z Agatą rozmawiała pani Wioletta Rafałowicz
Komentarze ( )