Z reguły każdy z nas posiada osobę, za którą podąża, którą chce naśladować, inspiruje się nią. Kiedy głębiej nad tym pomyślałam, doszłam do wniosku, że ja takowej osoby nie posiadam. Czy to możliwe, żeby kierować się w życiu wyłącznie swoimi własnymi wartościami i nie czerpać inspiracji od innych ludzi? A może po prostu nie dostrzegam, za kim podążam?
Zastanówmy się, w dzisiejszych czasach, gdy króluje kultura masowa, mało jest ludzi, którzy wyłaniają się z szeregu. Większość podąża za najnowszymi trendami mody, dąży do ideałów modelek z pierwszych stron gazet. Może właśnie z tego czerpię inspirację? To, co modne, co na „topie” – chcę to mieć, inspiruję się tym. Jednak wciąż nie ma w tym tej jednej osoby, o której z dumą mogłabym powiedzieć „chcę być taka jak ty”.
Pomijając kwestie modowe i generalnie kwestie wyglądu, dużą rolę odgrywają charakter i osiągnięcia. Jestem pełna podziwu, dla ludzi, którzy mimo różnych przeciwności losu potrafią „wyjść na prostą” i osiągają sukcesy. Podziwiam tych, którzy w pełni się angażują, dążą do celów i poświęcają całych siebie. Przykładem takiej osoby jest chociażby Nick Vujicic – „bez rąk, bez nóg i bez ograniczeń”. Jest on pełen optymizmu, ma wspaniałą rodzinę, doskonale radzi sobie w życiu i.. nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. To przykład osoby, która może wiele i nie narzeka na swoje życie.
Moją bohaterką jest też siatkarka, Agata Mróz-Olszewska, która swoje życie oddała za upragnioną córę. Wiedziała, że ciąża w jej stanie zdrowia oznacza śmierć dla niej lub dla dziecka. Poświęciła swoje życie, by dać życie córce. I to jest piękne.
Jednak najwięcej o życiu uczę się od mojej mamy. To ona pokazała mi, że życie to nie bajka. Mama jest lekarzem, kucharzem, przyjaciółką w jednym. Naprawdę „nie ogarniam”, jak ona daje radę wykonywać codzienne obowiązki, a oprócz tego znajduje czas na przyjemności, na dodatkowe zajęcia, ciągle wymyśla coś do pracy. Jest kobietą, która nie usiedzi w miejscu. Kobietą, która nie użala się nad sobą i podejmie się każdej pracy. A oprócz tego jest najlepszą mamą na świecie. I to właśnie ona jest dla mnie prawdziwą inspiracją, bo tę inspirację czerpię właśnie z codzienności. A moją codziennością oprócz szkoły, Internetu, mediów, ludzi, których wymieniłam wyżej, jest właśnie ona.
Komentarze ( )